Dział 3 (Polana)

44 6 1
                                    

Z moją córeczką w południe leżałyśmy na łące. Melisa w tym dniu kończyła 4 latka. Jejku jaka on już jest duża. W tym dniu chciałam, żeby ten dzień był dla niej najlepszy. Bawiłyśmy się na polance na, której zamieszkałyśmy. Nagle stało się zimno , chmury były czarne, powietrze ciężkie. Nagle usłyszałam krzyk dziecka obróciłam się w stronę Melisy i ją przytuliłam. Jednak coś mnie odtrąciło od niej. Poczułam jakieś ręcena sobie, które mnie popchneły. Upadłam na ziemię i poczułam w sobie jak coś mnie opentuje. Uczucie nie do określenia. Miałam ciemno przed oczami, czułam jak moje ciało się wykręcało wy różne strony i słyszałam płacz dziecka. Próbowałam z tym walczyć ale sie nie dawało. Podałam się. Nagle wszystko wróciło do normy. Wstałam obejrzałam się i nie widziałam mojej córeczki. Zaczęłam krzyczeć i płakać. W końcu przestałam i wzięłam się w garść. Pobiegłam w głąb lasu. Niestety nigdzie jej nie było. Wróciłam na polane i usunełam. Obudziłam się o 3:47. Usłyszałam znów płacz dziecka, ktoś zaczął mnie ciągnąć za nogi. Zaczęłam krzyczeć. Znów miałam to dziwne uczucie. Poprostu byłam opentana. Obudziłam się w domu mojego ojca od kilku lat już mnie tam nie było. Byłam przywiązana do łóżka z oczu płynęły łzy z krwią. Nagle ktoś powiedział wreszcie się obudziłaś kochanie. Nic nie mogłam odpowiedzieć tylko nogami uderzałam w łóżko. Głos mężczyzny, który wiedziałam, że to mój ojciec cały czas mówił do mnie co będziemy za chwilkę robić. Zaczął się rozbierać. Zaczęłam szukać czegoś ostrego w pobliżu. Na podłodze widziałam szkoło potuczone. Próbowałam jakoś sięgnąć. Nagle poczułam, że na czym leżę. Było to kawałek lustra. Wzięłam to. Czekałam na dobrą chwilę. Jak zaczął siadać na łóżko i był blisko mnie rzuciłam w jego stronę kawałek lustra. Przeleciało obok niego. Sięgnął to szkło i zaczął przyjeżdżać mi po ciele. Wstał z łóżka i poszedł do innego pokoju. Przyszedł w szklanką z wodą i kazał mi to wypić. Wypiłam... nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Zasnełam....

Jakoś dzisiaj przyszła mi wena na horror. Mam nadzieje, że się spodobało.

Znajdz Mnie TamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz