2

28 3 0
                                    


                                                                             Perspektywa Zuzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                                                             Perspektywa Zuzi

Gdy Nikola weszła ( bez jej rodziców bo jej rodzice poszli do Nikoli babci ) to odrazu wzięłam : Dwa stroje kąpielowe  (które kupiłyśmy rok temu ) , Piłkę plażową i coś do jedzenia.
Założyłam strój, a Nikola czekała na mnie aż wyjdę i wtedy ona go ubierze. Jak już się ogarnęłyśmy, to sprawdziłam busa.  Okej poszłyśmy na przystanek i czekałyśmy 5 min. 

- WREŚCIE PRZYJECHAŁ! 

- No tak to jest Nikola jak się nie ma cierpliwości! Hahahahahaha

( Nikola nigdy nie ma cierpliwości ! I nie miała ! )

- Bardzo śmieszne ZUZIA!

- A wiesz Nika nawet za! Dobra wsiadamy bo nam odjedzie bus i znowu będziemy musiały czekać, a tego chyba nie chcesz?! 

- NIE !!!

No ja myślę że nie chce bo jak jej to powiedziałam to odrazu zaczęła biec jak szalona! :3

Był już przystanek i wysiadałyśmy ale Nikola krzyknęła jak zwykle!

- Wreście KONIEC drogi !


Dostało nam się ochrzan od kierowcy za krzyczenie, ale odrazu wysiadłyśmy i nie chciało nam się go słuchać.

Zeszłyśmy ze stromej górki, i zobaczyłyśmy plażę. PLAŻE NA KTÓREJ RAZEM NIE BYŁYŚMY ROK!

Odrazu zobaczyłam jak Nikola zaczęła się turlać z górki, z której też się turlaliśmy razem ale kiedyś więc bez zastanowienia zaczęłam turlać się za Nikom i było świetnie jak kiedyś!

Gdy już się sturlałyśmy zaczęłyśmy się wygłupiać ( jak zwykle ) siedziałyśmy tam długo ( parę godzin )

Więc zaczęłyśmy wracać! ( Było już ciemno ) I nagle ktoś krzykną!! ......... To chyba Nika!........



                                                                        Perspektywa Nikoli 

Weszłam do Zuzy, nagle Zuza pobiegła i zaczęła grzebać w rzeczach i wyjęła coś do jedzenia, piłkę, 

( stroje kupione rok temu razem ) itp. 

Zuza weszła do toalety i zaczęła ubierać strój! ZAJĘŁO JEJ TO  JAKIEŚ 3 GODZINY! 

Wtedy wreście wyszła, i ja weszłam i założyłam mój struj.

Gdy skończyłyśmy się ogarniać Zuza sprawdziła busa. Poszłyśmy na przystanek,

CZEKAM TAM WIECZNOŚĆ!!!   I w końcu przyjechał BUS!

- WREŚCIE PRZYJECHAŁ!

  - No tak to jest Nikola jak się nie ma cierpliwości! Hahahahahaha 

( SAMA NIE MA CIERPLIWOŚCI !!! )

- Bardzo śmieszne ZUZIA! 

  - A wiesz Nika nawet za! Dobra wsiadamy bo nam odjedzie bus i znowu będziemy musiały czekać, a tego chyba nie chcesz?! 

- NIE

Odrazu wskoczyłam do busa!

Zobaczyłam przystanek i nie mogłam się opanować więc krzyknęłam!

 - Wreście KONIEC drogi !

  Dostało nam się ochrzan od kierowcy, ale odrazu wysiadłyśmy i nie chciało nam się go słuchać.  ( Zuzi chyba też ) 

Zeszłyśmy po górce i naglę widzę plażę której nie widziałam ROK CAŁY ROK !

Odrazu zaczęłam się turlać z górki ! Zuza też dołączyła do mnie !

Sturlałyśmy się i zaczęłyśmy się wygłupiać ( jak zawsze z Zuzą ) siedziałyśmy tam długo, aż za długo więc zaczęłyśmy wracać do domu! ( Było już ciemno ) I nagle kogoś zobaczyłam!...... Wystraszyłam się i zaczęłam krzyczeć!! ......


================================================================================

Przepraszam że w takim momencie przerwałam, ale chce wzbudzić waszą ciekawość co się stanie potem :3 A i napisałam teraz razem 481 słów!! Do zobaczenia w następnym rozdziale! :*

                                                                                                                         Zuzia  

BFFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz