Dalsze losy Meg

39 2 0
                                    

Te pytanie nie dawało mi spokoju zasyanawiałam się jak przecierz to nie możliwe.Byłam już w w domu myśli mi nie dawały spać.Pomyślałam sobie a raczej postanowiłam że jutro spróbuję się o nim więcej dowiedzieć.Po pewnym czasie udało mi się zasnąć.Następnego dnia w szkole starałam mi się ostrożnie przyglądać , ale on się na mnie ciągle patrzył tak jakby coś go do mnie przyciągało.Nie odrywał ode mnie oczu nawet na chwile aż w końcu do mnie podszedł i przeprosił mnie za wczoraj.Zaproponowałam mu przyjaźń.On z niepokojem się zgodził.Ja się zapytałam skąd ten niepokuj ale on nic nie dpowiedzia i znowu zniknął.Miałam już tego dość ale jednak czułam do niego ciepłe uczucie.Stałam zamyślona nagle podeszła do mnie koleżanka Jeassie i spytała się czy pójdę z nią na zakópy do galerri.Nie miałamy nic do roboty więc się zgodziłam.

Nie miałamy nic do roboty więc się zgodziłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Meg dziewczyna wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz