Być Tą Dobrą

Prolog

Pewnego słonecznego, lipcowego poranka czarnowłosa dziewczynka obudziła się jak zwykle w swoim pokoju. Nie był to jakiś niezwykły pokój ale po prostu taki jak każdej innej osoby w jej wieku. Wstając z łóżka podeszła do szafy aby się ubrać. Spoglądając na swoje odbicie zobaczyła niską, czarnooką jedenastolatkę o porcelanowej cerze bez ani jednej skazy. Lily Greys, bo tak nazywała się ta dziewczynka bardzo lubiła swój wygląd głównie dla tego, że jej mama była prawie identyczna. Chodziarz według Lily Aurelia Greys była dużo ładniejsza. Dziewczynka zeszła na dół na śniadanie, ale nie została tam nikogo. No tak pomyślała dzisiaj mama ma dyżur a tata jak zwykle w pracy. Wzięła kanapki przygotowane wcześniej przez mamę i poszła do salonu oglądać telewizor.
Wydawałoby się, że Lily Greys i jej rodzina to tylko zwykli ludzie jak wszyscy inni. Prawda była jednak zupełnie inna, bowiem Lily była czarownicą i w tym roku miała rozpocząć naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Jej mama była jedną z największych uzdrowicieli na świecie, a tata Artur był znanym i cenionym autorem i pracował w Ministerstwie Magii. Tak więc tę rodzinę trudno było nazwać normalną.
Na tym jednak niezwykłość rodziny Greys się nie kończy bo Lily i jej matka były magami żywiołów. Aurelia władała ziemią i powietrzem, a jej córka wodą i ogniem. O tym jednak nikt nie mógł się dowiedzieć, ponieważ nawet w świecie magii takie umiejętności nie były normalne.
Znając już Lily Greys i jej rodzinę można powiedzieć, że nic już nie może zaskoczyć. Jednak prawdziwe niespodzianki zaczną się już niedługo.