1. PROLOG : PRZYGOTOWANIA DO ŚLUBU

390 21 12
                                    

Minęło kilka lat ( około pięciu ).
- Marinette - powiedział do mnie Adrien, gdy byliśmy w parku - czy... wyjdziesz za mnie?
-Tak!!!- ucieszyłam się.
Założył mi obrączkę.💍
- To do zobaczenia! - powiedział i poszedł.
- Pa!
- Tato! Adrien mi się oświadczył!!!!- wleciałam do domu.
- Brawo!- odparł - gratuluję! Moja
22 letnia córka.
- Tak...
- Jestem dumny.
Uśmiechnęłam się.
Minęły dwa miesiące.
- Marinettiie- powiedział Adrien - posłuchaj. Umówiłem ślub na za tydzień w sobotę.
- Ok.
-To ja pójdę wybrać garnitur.
- Mogę ci pomóc.
- Wiem, ale to ma być niespodzianka.
- Okej. Jak chceż.
Adrien poszedł.
- Tato... szkoda mi tylko, że nie mam mamy. Pomogłaby mi w wyborze sukni ślubnej.
- Ale może Andy ci pomoże?
- Tak. Dobry pomysł.
Poszłam do jej domu.
- Andy...- zaczęłam.
- Marinette! - ucieszyła się- czy masz jakiś problem?
- Tak. Jak wiesz, nie mam mamy i...
- Tak?
- Chciałam cię prosić o pomoc w wyborze sukni ślubnej.
- Ja mam ci pomóc?
- Jeżeli to problem, to ja...
- Nie! Ależ to zaszczyt kochana!
- Dziękuję.
- Nie ma sprawy! No chodźmy na zakupy!
Poszłyśmy do centrum.
- To ten sklep- wskazała na sklep z białymi sukniami.
- Okej. Wchodzimy.
Otworzyłam drzwi i ujrzałam po prostu... królestwo białych, eleganckich sukienek !!!
- Ta jest boska!- zauważyłam- o! I ta też!
- Ta jest śliczna! - powiedziała Andy.
- Czy mogę w czymś pomóc? - spytała nas jakaś pani.
- Tak. Szukamy sukni ślubnej.
- To może ta?- wskazała na jedną z sukni, która wyglądała prawie tak:

 - To może ta?- wskazała na jedną z sukni, która wyglądała prawie tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Cudna!- odparłam.
- Też tak myślę - powiedziała Andy- idź i ją przymierz!
- Okej.
- Wyglądasz ślicznie!- zachwyciła się po chwili Andy- bierzemy ją! 😉 😋
- Świetnie! 😄
Wyszłyśmy ze sklepu i każda z nas wróciła do swojego domu.
- To ta sukienka- pokazałam ją tacie.
- Piękna! - zachwycił się - słuchaj... jesteś dorosła i sama chceż wziąć ślub, więc mam nadzieję, że mnie zrozumiesz.
- W jakiej kwestii?
- Ym... ja i Andy... za... znaczy nie wiem, za ile, ale chcemy wziąć ślub.
- Co?!
- Ja wiem, że tobie się to niepodo...
- Nie! Tato. To świetny pomysł. Teraz nie mam tylko szesnastu lat i cię rozumiem.
- Naprawdę?
- Tak. I całym sercem jestem z tobą.
- Dziękuję Córciu.
- Nie ma sprawy tato.

Nudno, czy nie?
Sami to oceńcie w komentarzach i gwiazdkójcie.
Mam nadzieję, że jednak było choć trochę ciekawie.
Każdy kolejny rozdział będzie coraz ciekawszy ( powinien być przynajmniej ).
To do nexta! Pa, pa! ( 364 słowa ).

Magiczna Szkoła 3 : Miraculum, Loup i  Tiger !!!(ZAWIESZONE!!!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz