Wiersz o porzuconych psach

104 3 0
                                    


- Proszę nie zostawiaj mnie, umrę bez ciebie!

Przecież jesteś moją rodziną,a rodzina nie opuszcza rodziny.

Jestem wszystko wybaczającym zwierzęciem.

Nie zostawiaj mnie na pastwę losu.

Zginę bez ciebie, z tęsknoty i miłości.

Czuję smutek i ból.

Wiem,że kiedyś ciebie znajdę.

Nie poddam się.

Wrócę do ciebie.

Zostanę do końca swych dni.

Pies i inne zwierzęta tez mają uczucia.

Pies to nie zabawka,którą możesz odstawić,gdy ci się znudzi.

Bierzesz psa lub inne zwierzę, bierzesz za nie odpowiedzialność.

Pies kocha ciebie bezgranicznie i jest twoim przyjacielem do końca  swoich dni.

Psy nam pomagają,a niektórzy traktują je jak śmieci.

Pies nigdy ciebie nie opuści.

W niektórych krajach jedzą psy i koty.  Smutne :(

Interesuje mnie jakby się czuli inni ludzie,gdyby to właśnie ich jadali i jakby się czuła ich rodzina po stracie ukochanej osoby?

Może i te zwierzęta nie mają rodziny,ale zawsze można im pomóc.

Każde żywe stworzenie chce też żyć!

Ja gdybym była szychą zakazałabym jedzenia kotów i psów, porzucania zwierząt i znęcania się nad nimi.

Postawcie się w ich skórze ,zobaczcie co te zwierzęta przerywają.

Lepiej przygarnąć jakieś zwierze z ulicy lub schroniska, żeby uratować jemu życie.

Może niektórym życie uratują.

Może kundelki nie są ładne,ale potrafią kochać tak samo jak psy rasowe.

WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz