☆Luna☆
-Luna pobudka - krzyczała mama
- Jeszcze chwilę mamo - powiedziałam zaspana
- Luna zaraz ma przyjść Simon - powiedziała
-Zaraz?! - zapytałam
- Tak za 10 minut dokładniej. Szyskuj się. Śniadanie za 5 minut.
- Dobrze mamo. -powiedziałam
Ubrałam się (ubranie w mediach)
i zeszłam na śniadanie. Na śniadanie miałam kanapki i kakao. Po chwili usłyszałam dzwonek. Od razu pobiegłam do drzwi je otworzyć. Ujrzałam tam Simona.
- Simon! - krzyknęłam przytulajac
- Udusisz mnie Luna - powiedział przez śmiech
- Cieszę się, że jesteś Simon - powiedziałam z uśmiechem
- Zabieram Cię dziś na przejażdżkę wrotkami -powiedział
- Super. Idę wziąść wrotki i możemy iść - powiedziałam
Poszłam po wrotki i wróciłam do Simona. Poźegnałam się z mamą i wyszliśmy z domu. Jeździliśmy po Cancun i dobrze się bawiliśmy.
- Siomon jestem głodna - powiedziałam po godzinie jazdy
- To idziemy coś zjeść - powiedział
- Gdzie? - zapytałam
- Nie wiem....O patrz tam jest ta świetna knajpa. Chodźmy do niej -powiedział
- Idziemy - powiedziałam
Weszliśmy do niej ale było tam inaczej. Ludzie biegali po całej knajpie i coś szykowali.
- Przepraszam. Co tu będzie? - zapytałam zaciekawiona
- Za chwilę tu będą ludzie z Buenos Aires - powiedział
- Kto? - zapytałam
- Dokładniej to nie wiem kto. - mówił
- Rozumiem - powiedziałam
Podeszłam do Simona i opowiedziałam mu o tym co tu się bedzie działo.
- Simon jak myślisz kto to będzie? - zapytałam mojego przyjaciela
- Nie wiem. O patrz tam....ktoś wchodzi na scenę. - powiedział
Popatrzyłam na scenę i zauważyłam chyba właściciela tego lokalu. Zapowiedział kto dziś wystąpi. Miał wystąpić RollerBand. Nie wiedziałam kto to jest. Występowali z takimi piosenkami
Nawet mnie i Simona zaprosili żebyśmy razem z nimi śpiewali.
Jakiś chłopak poprosił żebym z nim zaśpiewała i się zgodziłam
Na koniec zaśpiewaliśmy wszyscy razem
