Ja: Czym się karmi te małe, paskudne stworzenia?
Neymar: To są dzieci, debilu
Ja: Jak zwał tak zwał
Ja: No czym?
Neymar: Zrób mu kanapki
Neymar: TO TY GO JESZCZE NIE NAKARMIŁAŚ?
Ja: Zjedliśmy już pizzę i oglądamy setną kreskówkę, a on mówi, że jest głodny
Neymar: Zrób mu tę kanapkę
Ja: Z czym?
Neymar: Może się go zapytaj z czym chce?
Ja: Dobra, coś wymyślę
Neymar: najpóźniej o 21 ma iść spać, pamiętaj
Neymar: W pokoju okno nie może być otwarte na oścież
Neymar: Przed snem przeczytaj mu jakąś ciekawą bajkę
Neymar: Jeśli zrzuci z siebie kołdrę, to szybko mu ją po praw
Neymar: nie dawaj mu kolorowego mydła, ma na nie uczulenie
Ja: Może jeszcze frytki do tego?
Neymar: POD ŻADNYM POZOREM FRYTEK
Neymar: ON MA UCZULENIE
Ja: Gdybyś się nim zajmował tak jak gadasz to może byłby z Ciebie człowiek
Neymar: staram się
Neymar: Tylko Bóg jest dla mnie ważniejszy od Daviego
Ja: Nie zapominaj o mnie, bro
Neymar: Ooops
Neymar: Już za późno
Neymar: Nie no, kocham Cię złośnico
Ja: Ile tych mocniejszych już było?
Neymar: 3 kolejki
Ja: Napisz jak wytrzeźwiejesz, bo z tym kochaniem nie możesz przesadzać
Jeszcze 2 będą dzisiaj 🙆
CZYTASZ
Estupido Amigo✔ ⏩ njr
FanfictionJa: a gdybym tobie wybierała imię, to nazywałbyś się Uwagatoidiota Ja: Żeby wszyscy trzymali bezpieczną odległość Ja: A na drugie imię miałbyś Śmierdziel Ja: Żeby każdy miał odświeżacz powietrza, na wypadek, gdyby miał się z tobą spotkać *** Histo...