Nie mówiłam wam o mojej BFF - Oliwce. Ciągle się zajmowałam "Eurowizją", a przecież nie to jest w życiu najważniejsze! Dawno nie spędzałam z nią czasu (oprócz szkoły), więc postanowiłam, że pójdziemy do "Cukierni Kruczej" na babeczkę budyniową i cappucino. Obie stwierdziłyśmy, że mamy za mało ciuchów na lato. Sama na zakupy nie pójdę bo samej nie będzie fajnie, a z BFF jest FUN!!!! Zasugerowałam, że może pójdziemy razem, na szczęście Oliwka się zgodziła. Zastanawiałam się chwilkę nad terminem ale po co zwlekać? Możemy pójść do domu po hajs i iść na Shopping!
_________________________
Kupiłam shorty, koszulkę i kostium kąpielowy.Z innej paki to głośno teraz w mediach na temat feministek, w dużym skrucie, są to kobiety, które uważają, że faceci to świnie i bronią swojego "gatunku". Kożystając z tego zamieszania pani Malwina Belgia od biologii zapytała nas na WDŻ (wychowanie do życia w rodzinie) czy uważamy, że dobrze robią feministki rozgłaszając swoje poglądy "w cały świat". Odpowiedziałyśmy, że źle robią bo nie wszyscy faceci, są kłamcami! To zależy na jakiego trafisz!
To jeszcze trochę o modzie. Jestem dość rozrzutna no ale za prawie dwa miesiące są wakacje, więc trzeba coś jeszcze kupić! Od tego jest net, nie?
Sirry za ortografię.
CZYTASZ
Przygoda Z "Eurowizją"
Ficção AdolescentePewnie każde dziecko, które śpiewa chciałoby wystąpić na "Eurowizji". To nie jest w cale takie proste zaśpiewać przed milionową publicznością. Stres jest ogromny, bo nie wiesz jak wypadniesz i czy publiczności spodoba się Twój występ. Zapraszam na o...