Mabel: *wbiegła do salonu, potykając się co drugi stopień* Zobaczcie co mam!
Mabel:*wymachuje niebieską książką*
Stanek: Co tam masz, nardzie?
Dipper: Skąd ty to wytrzasnęłaś? Oddaj!
Mabel: Leżało głęboko ukryte pod twoim łóżkiem. Dipper, jeśli nie chcesz, abym oglądała mogłeś lepiej go schować.
Dipper: Schowałem to w metalowym pudle i zamknąłem na szyfr. Na tym zostawiłem karteczkę "Mabel nie tykaj".
Mabel: No i o tym właśnie mówię. Nic się nie starałeś, mogłeś lepiej zamknąć.
Ford: Ale skoro zdobyłaś, to pokazuj co to.
Mabel: To album ze zdjęciami, tylko Dip, dlaczego chciałeś go ukryć?
Stanek: No właśnie pooglądajmy i przy okazji powspominamy...
Dipper: NIE!
Ford: Pokazuj no!
Mabel: *siada na fotelu między Stankiem, a Fordem, nad nią "wisi" Dipper*
Dipper: Dobra pokazuj, poddaję się!
Mabel: *otwiera na przypadkowej stronie*
Stanek: To ta wasza anomalia...52?64?
Dipper: Jakoś tak. Akurat musieliśmy usunąć tą część ze względów bezpieczeństwa.
Mabel: No to co innego:
Ford: *wyrywa album* To nic ciekawego... fotomontaż...*zmienia stronę*
Mabel: A to na balu u Pacyfiki! Było bajecznie!
Dipper: Przypominam, że do domu wróciłaś łysa. I nic nie pamiętałaś....
Mabel: Ciiiii.... *przewraca stronę* Nie musisz wszystkim rozpowiadać...
Stanek: Skąd ty masz to zdjęcie?!
Ford: Pamiętam, ten krasnal gonił nas, aż do samego Nowego Jorku... Ale nie mogłeś odpuścić?
Stanek: Nie.
Ford: -_- *przewraca stronę*
Mabel: O Mój Gofr! OMG! Czy to Pacyfika?! Bro Bro?
Dipper: No to ja lecę! *ucieka z chaty*
______________________________________
Mam nadzieję, że się spodobało. Oczywiście to dopiero początek, muszę się rozkręcić.
Do następnego,
Smoczek
CZYTASZ
Album Sosenki
FanfictionW TEORII zakończona Pewnego dnia Mabel znajduje jakąś książkę. Okazuje się, że Dipper od pierwszych wakacji prowadzi album. Przez cztery lata nazbierało się sporo zdjęć. Szesnastoletnie rodzeństwo z wujkami i przyjaciółmi postanawia powspominać...