prolog

20.4K 333 31
                                    

Jestem zwykłą 17 letnia dziewczyną.
Nie jestem brzydka ani najpiękniejsza na świecie.Niegdy w przeciwieństwie do moich przyjaciół nie udawałam kogoś kim nie jestem.Zawsze byłam sobą zbuntowaną pewną siebie dziewczyną.
Dlatego trafiłam w złe towarzystwo i
Teraz tego żałuję,żałuję bycia sobą
I właśnie to jest w tym najgorsze.
...


Właśnie kupiłam kolejne opakowanie papierosów.
Rodzice już nie dają ze mną rady i dlatego w domu staram się być grzeczna ale mi to nie wychodzi.
Zapaliłam jednego i usiadłam na ławce w parku no i się zaczęło.
Ostatnio gdy próbowałam ćpać przyłapali mnie dilerzy no i na szczęście uciekam.To byli oni szli w moim kierunku z obleśnymi uśmieszekami.
Wstałam i zaczęłam biec ile sił w nogach ale niestety dogonili mnie było to 4 chłopaków mieli może 19 lat
Byli dosyć przystojni.
Złapali mnie żądali pieniędzy.
I to co zrobiłam w tym momencie było najgłupszą rzeczą w moim życiu.
Kopnełam jednego w krocze i w zamian dostałam z liścia dalej nic nie pamiętam ciemność i tyle...


No i jest nowe opowiadanie mam nadzieje że wam się spodoba.
Przepraszam za błędy ortograficzne.

Głowna bohaterka ma na imię wiktoria i ma 17 lat.Jest to wysoka szczupła brunetka o dużych zielonych oczach i tatułarzach na ramieniu.

"Porwana"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz