Zaciągnę łam Klaudię na boisko szkolne i znalazłam jakieś ustronne miejsce, w którym mogłybyśmy pogadać. Stanęłyśmy pod drzewem, koło którego nikt nie stał.
- Po co mnie tu zaciągnęłaś?
- Żeby pogadać bez podsłuchiwania tych pustych blondynek.
- Nie lubisz ich? Przecież są jednymi z najbardziej popularnych osób w szkole.
- Są puste, a nie popularne.
- Już cię lubię. :) O czym chciałabyś pogadać?
- Nie wiem. O byle czym. Chciałabym cię poznać.
- Ok. To co chciałabyś wiedzieć?
- Hmm... Na przykład czego słuchasz? Jaki jest twój ulubiony kolor? Co lubisz robić?
- Drejka, Die Antwoord . Czarny. Oglądać seriale na netflixie, czytać, spać.... A ty?
- Sabaton, Tree Days Grace, Skrillet, Hollywood Undead. Też czarny. Rysować, słuchać muzyki, i oglądać seriale, na przykład Teen wolf i American Horror Story.
- Serio?! To ja to oglądam!!!
- Ło luju!!! XD
- Dobra chodź do szkoły bo zaraz będzie dzwonek.
Szłyśmy korytarzem, rozmawiając i śmiejąc się z byle czego. Kiedy stałyśmy już jakiś czas pod klasą podeszły do nas pustaki z naszej klasy.
- Hej ty nowa! Nie wolałabyś się zadawać z nami, niż z tym czymś? hahaha Wystarczyłoby, że się przefarbujesz i ładnie ubierzesz, wyglądałabyś o wiele lepiej.
- Jeśli łaska mogłabyś nam nie przeszkadzać!?
- Ej, ej ! To, że jesteś nowa nie oznacza,że możesz sobie pozwalać!!! Zapytam jeszcze raz jeśli nie dosłyszałaś. Wolisz zadawać się z nami, niż z tym czymś?!
- Po pierwsze to nie jest COŚ tylko moja nowa przyjaciółka!!!! A po drugie, jeśli myślisz, że wole "przyjaźnić" się z wami, niż z Klaudią to jesteś jeszcze bardziej pusta niż myślałam!!!!!
- Próbowałam być miła, ale to twój wybór. Właśnie popełniłaś największy błąd w swoim życiu!!!! Nie będziesz miała życia w tej szkole!!!!
- Pfff.... Ale się boję!!! Uważaj bo się popłaczę!!!!
- Kiedy z tobą skończę nie będziesz się już tak śmiała!!!
- O boże!!! Daj mi już spokój debilko i spieprzaj z tąd!!!
Po moich słowach pustaki odeszły oburzone. Odwróciłam się do Klaudii i zobaczyłam jej zdziwioną minę.
- Co?
- Łał! Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ktoś im się postawił.
- Wkurzyła mnie... I cię obrażała.... Musiałam odpyskować.
- A to co o mnie mówiłaś... Serio uważasz mnie za przyjaciółkę?
- A chcesz nią być?
- Jasne!!!
-Jej !!!!!!!!!
Gadałybyśmy dalej, ale zadzwonił dzwonek. Lekcje minęły mi szybko. Wcale nie słuchałam nauczycieli, tylko ciągle gadałam z Klaudią. Po lekcjach pożegnałam się z nową przyjaciółką i poszłam do domu. Miałam dylemat, czy iść na około przez miasto czy znów przez las. Kiedy miałam wybrać drogę przez las, wśród drzew dostrzegłam tą wysoką postać. Odwróciłam się na pięcie, a w mojej głowie rozbrzmiało głośne (NOPE!!!). Wolałam przejść całe miasto, niż znowu uciekać przed tym potworem. Do domu doszłam po godzinie!!! Weszłam do domu i pierwsze co zrobiłam to walnęłam się na moje łóżko.
