Kiedy usłyszałam słowa Antka ... załamałam się w duchu. Po tym spotkaniem z Krzysiem ... ja naprawę się zakochałam ...
Po chwili zrobiło mi się słabo.
- Mati! Kochana! - usłyszałam znajomy głos. Emilie ...
Od razu się podniosłam na duchu. Moja najlepsza i jedyna przyjaciółka ... może ona mnie zrozumie. Podbiegłam do niej i rzuciłam się jej w ramiona. Emilie jest dość niską osóbką, która trenuje fitness. Dlatego jest dobrze zbudowana. Ma czarne włosy, bardzo kręcone najczęściej spięte w wysoki kucyk.
- Idziemy stąd! - powiedziałam powstrzymując się od łez. Wzięłam ją za rękę i pociągnęłan ją w stronę naszego domu.
- Zostaw mnie!!! Za 3 minuty mamy akademię! - wyrywała się Em. - O co ci chodzi!? - dopytywała się.
- Ty wiedziałaś, że Krzysiek ma dziewczynę? - powiedziałam siadając na krawężniku i zakrywając swoją twarz w dłoniach.
- No wow ... kapłaś się? - zaśmiała się Emilie.
- I mi nie mówiłaś? - oburzyłam się.
- Przecież ty nią jesteś! - przewróciła oczami. - Upss...
- Yhymm, jasne ... a Marti? - zadziwiłam
- Co? Tak mówił na Martynę jak byli razem ... - zaczęła. Chciałam powiedzieć 'to oni nie są?' Ale ona mówiła coraz głośniej.
- ... ło chochooo... a to było jakieś pół roku temu!
CZYTASZ
Szkoła uczuć
RomanceMatylda przeprowadza się do Polski po 3 latach mieszkania w Czechach. Urodziła się również w Polsce, dlatego bardzo dobrze mówi po polsku. W gimnazjum poznaje wielu przyjaciół w tym najlepszą przyjaciółkę, Emilię. W poprzedniej szkole nie miała prz...