🌑W kinie jest prawie pusto, gdy rozpoczyna się seans. Wszystkie światła gasną i nie widać już nic oprócz wielkiego ekranu i rzędów foteli na jego tle.
W sali jest ciemno i duszno, kiedy James Bond ratuje kolejną kobietę, a Moonbyul dotyka delikatnie dłoni Solar.
Może w normalnych okolicznościach Moonbyul nie pozwoliłaby sobie na to. Może w normalnych okolicznościach Solar nie pozwoliłaby jej na to.
Ale to nie szkoła, to nie spotkanie z rodzicami.
Tutaj jest ciemno i duszno i nikt nie wie o dwóch dziewczynach trzymających się za dłonie.
🌑
Moonbyul wie, że Solar ją lubi. Nawet bardzo. Przecież nie jest ślepa, widzi co się dzieje.
Poza tym nie protestowała wtedy w kinie i tam w domku na drzewie, ani nawet w pralni, mimo, że to było tylko niewinne trzymanie się za ręce albo zbyt długie stykanie się kolanami.
Obie zdają sobie sprawę z relacji, w jaką się wdały i w co się wplątały.
(żadna z nich nie może przestać)
(żadna z nich nie chce przestać)
🌑
Nastaje czas kłótni, bijących szybko serc, nieporozumień.
Solar lubi tego nowego chłopaka, który czyta poezje i nosi za duże bluzy. Moonbyul się to nie podoba, bo przecież jej najlepsza przyjaciółka zasługuje na kogoś lepszego, a ten chłopak jest jakiś dziwny i śmiesznie chodzi. Nawet śmieje się w głupi sposób.
Wszyscy kpią z nowego chłopaka, ale Solar go lubi. Nawet bardzo.
🌑
Nadchodzą wakacje, na dworze jest zadziwiająco wręcz upalnie. Ścieżki Moonbyul i Solar nieco się rozchodzą, dziewczyny nie spotykają się już tak często, a gdy to robią, zapada między nimi niezręczna cisza.
Jest lipiec, na dworze jest upalnie, a Moonbyul płacze każdego wieczoru, aż do dnia, kiedy pod jej domem zjawia się Hwasa.
🌑
Moonbyul wie, że Hwasa jest wyjątkowa, już od ich pierwszego spotkania.
Dziewczyna farbuje włosy na prowokujący, rudy kolor, a jej oczy są podkreślone w seksowny sposób.
Na obojczyku Hwasa ma tatuaż z cytatem Keatsa, który Moonbyul bardzo lubi, ale zupełnie nie ma pojęcia, co może znaczyć.
Nie mija miesiąc, a Hwasa zostaje jej dziewczyną.
🌑
Kiedy Moonbyul przychodzi do szkoły, znów widzi chłopaka w workowatej bluzie i Solar włuczących się dookoła boiska.
Chłopak wygląda na bliskiego płaczu i z dziwnych powodów Moonbyul bardzo cieszy się na widok jego zaczerwienionych oczu. Wyobraża sobie wielką, spektakularną scenę zerwania. Zaraz jednak opamiętuje się.
Przecież ona i Solar nie są już nawet przyjaciółkami, a Hwasa czeka na nią przed budynkiem.
Mimo to Moonbyul nie odchodzi. Wpatruje się.
Jednak Solar tylko pociesza chłopaka i serce jej byłej przyjaciółki przeszywa ból.
🌑
Moonbyul zauważa, że chłopak w zbyt dużej bluzie nie przychodzi już do szkoły, a Solar jada na stołówce w samotności.
CZYTASZ
maybe I don't wanna heaven.|moonsun
FanficKrótki one-shot o dwóch zagubionych dziewczynach. (Postanowiłam pozostawić pseudonimy.)