Siedemnastoletnia Luisa mieszka z macochą w Bostonie.
Chodzi do liceum. Uczy się dosyć przeciętnie. Nie należy do najbiedniejszych, wręcz przeciwnie. Zanim jej ojciec został zamordowany, była najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Potem wszyscy się...
Obudził mnie głośny dźwięk budzika. Spojrzałam na zegarek. Już 6.10. Muszę szybko wstać. O 8.00 mam rozpoczęcie roku. Właśnie zaczynam 2 klasę liceum. Ale najpierw opowiem wam coś o sobie. Nazywam się Luisa Ross, mam 17 lat i mieszkam z moją ukochaną macochą Rose i suczką Laylah. Jest Maltańczykiem. Wróćmy teraz do mnie. Mam bardzo jasne, szare oczy i uwaga! Wiśniowe włosy. Przez to wyróżniam się z tłumu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie nalezę do najwyższych, ale jestem bardzo szczupla.Zazwyczaj ubieram się na czarno, ale lubię coś zmieniać. Mam w szafie parę sukienek czy spódnic w żywych kolorach. Moja najlepsza przyjaciółka Jane to moje przeciwieństwo. Ma blond włosy, nosi okulary, jest najlepsza w szkole i nie ma nawet przekłutych uszu. To tyle o mnie. Wróćmy do historii. Zwlokłam się z łóżka, wzięłam prysznic i zrobiłam makijaż. Nie jestem taka jak inne. Mnie nie kręci gruba kreska na powiece i konturowanie. Najbardziej na świecie kocham moją matową szminkę od Jeffree Star Cosmetics w kolorze Unicorn Blood. Wypełniłam brwi cieniem z makeup geek który idealnie pasuje do moich włosów. Otworzyłam szafę. Założyłam czarną miniówkę, biały top na ramiączkach i moje ulubione, znoszone martensy. Zapomniałam o czymś wam powiedzieć. Mój ulubiony zespół to Panic at the disco. Mam ich wszystkie płyty. Słyszałam że Brendon Urie zostawił żonę i wyjechał z kraju. Tylko nikt nie wiedział gdzie. Zeszłam z mojego piętra. Rose krzątała się po kuchni. Moja macocha była moim kompletnym przeciwienstwem. Wysoka, kobieta, była supermodelka. Zakończyła karierę dawno temu, lecz ciągle była piękna. Poczułam zapach naleśników z miodem. Moje ulubione! Przywitałam Rose, porwałam naleśnika ze stołu i wybiegłam na przystanek. Mogłam pojechać swoim Mini, ale nie chciałam się chwalić. Gdy dotarłam do szkoły zauważyłam coś dziwnego. Wszystkie dziewczyny, WRÓĆ! Wszystkie oprócz mnie miały na nogach jakieś nieznane mi adidasy. Jeszcze do tego na głowach miały te same fryzury. Zdziwiona skierowałam się do sali gimnastycznej. Usiadłam na parapecie. Dyrektorka znowu gadała o jakimś tam czymś. Nikt jej nie słuchał. Nagle coś przyciągnęło moją uwagę. Chyba wiem kto zastąpił pannę Moore. Na jej miejscu siedział Brendon Urie. ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ Uwaga! Dlatego, że zbliżają się wakacje postanowiłam stworzyć nową książkę o tematyce bardzo dla mnie bliskiej. Wydaje mi się, że rozdziały będą się pojawiały dwa/trzy razy w tygodniu. Nie mam na razie weny na 'Głupia, Ludzka Dziewczyna'. Rozdziały będą pojawiać się sporadycznie. NIE ZAPOMINAJCIE O ☆ I 💭 Proszę też o polecanie mojej książki innym
