Prolog

1.7K 65 10
                                    

Elita One biegła przez opustoszałe miasto.Mieszkańcy albo zginęli albo wstąpili do armii. Spojrzała na małą dziewczynkę w jej rękach. Istotka jakby wyczuła, że matka na nią patrzy, więc otworzyła oczy. Były wyjątkowe-mieniły się  fioletem.

-Mamusiu,gdzie idziemy?-zapytała dziewczynka.

-Tam gdzie będziesz bezpieczna.

-A tata?-ponownie zapytała mniejsza z fembotek.

-A tata...- Elita zrobiła pauzę.Zastanawiała się jak wytłumaczyć córeczce, że jej ukochany tata stał się decepticonem. Po chwili postanowiła powiedzieć jej prawdę.- Stał się zły. Już do nas nie wróci.

Fembotka posmutniała. Małej autobotce zbierało się na płacz. Jej mama widząc to, uśmiechnęła się.

-Ej...co to za smutna minka. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.  Tylko musisz mi obiecać, Silverblade, że tu wrócisz i dokopiesz tym złym botom. Dobrze?

-Pewnie, mamusiu-zapewniła ją dziewczynka. Za nimi rozległy się kroki. Zbliżał się Megatron. Stanął przed nimi.

-Elito, Elito, Elito....źle ją uczysz.Postaw ją na ziemi i niech dołączy do ojca.-przemówił głębokim głosem(Musiałam to napisać~Silverblade).

-Megatronus...-Elita użyła specjalnie tego imienia, aby rozwścieczyć przeciwnika.- Dobrze.

Postawiła córkę na ziemi. Mała Silverblade popatrzyła na ojca. Zmienił się, odkąd ostatni raz go widziała. Kiedyś, w jego oczach mogła dostrzec ciepłe iskierki szczęścia i spokoju, a teraz pozostawały zimne i nieprzeniknione. Megatron najwyraźniej się wściekł, zgodnie z planem Elity.

-Nie jestem MEGATRONUS TYLKO
MEGATRON!- krzyknął decepticon i zaatakował. 

Elita próbowała się bronić, ale była o wiele słabsza od niegdysiejszego małżonka. Wkrótce Megatron powalił ją i wymierzył ostateczny cios. Odsunął się i spojrzał na córkę. Silverblade stała oszołomiona i przerażona. Spojrzała na ojca.

-Choć do mnie.-zwrócił się do niej. Dziewczynka odwróciła się i zaczeła uciekać. Wkrótce wpadła na coś dużego. Odbiła się i upadła. Spojrzała w górę. Stał nad nią nikt inny, jak Optimus Prime.

-Wujek!-wykrzyknęła pocieszona i przytuliła się do jego nogi.Optimus uśmiechnął się.

-Witaj,malutka.Co się stało?

Wcześniej zauważył, że dziewczynka jest cała zapłakana. Z jej oczu znowu pociekły łzy.

-Bo...mama...ona...-głos ugrzązł jej w gardle.

-Już spokojnie. Jesteś bezpieczna.-Prime powiedział kojącym głosem. Podniósł wzrok na nadbiegającego Megatrona.-Schowaj się.Szybko.

-Ale...

-Nie ma żadnych "ale"...Szybko.

Popchnął ją w stronę nadpalonych budynków.
Dziewczynka bez dalszych prób protestów pobiegła w stronę najbliższej z ruin. Prime obrócił się w stronę wroga i przetransformował dłoń w miecz oraz zakrył twarz maską. Megatron zrobił to samo.

-Prime!Nie powinieneś był się wtrącać!

Autobot nie odpowiedział mu.
Per~Optimus Prime.
Starliśmy się. Było trudno. Koniec końców, Megatron to jeden z najlepszych. Walczyliśmy parę dobrych chwil. W końcu Megatron wycofał się i uciekł. 

-Silverblade? - zawołałem- Możesz już wyjść.

 Autobotka wyszła ze zniszczonego domu. Spojrzała na mnie wzrokiem pełnym bólu i samotności. Potem stała chwilę. Miała nieobecny wzrok. Patrzyła gdzieś w dal. Właśnie wschodziło jedno ze słońc.(Załóżmy że Cybertron ma ich parę)

-Silver? Silverblade?-zaniepokoiłem się. Podeszłem do niej, zareagowała dopiero, jak uklęknąłem przed nią. Wskazałem gestem, żeby podeszła. Zrobiła to i się przytuliła. Podniosłem ją delikatnie. Ruszyłem w stronę portalu na inną planetę. Wybrałem byle jakie współrzędne, byle jak najdalej od Cybertronu.
Okazało się,że to jedna z organicznych planet. Nazywała się Ziemia. Wymazałem Silver pamięć i przekazałem [pamięć] na jej znak. Silverblade zmniejszyła się do rozmiarów rocznej, ludzkiej dziewczynki.Na prawym ramieniu miała tatuaż ze znakiem autobota. Wiedziałem, że będzie nas pamiętała jako ludzi. Może to i...lepiej? Przeszedłem przez portal i zostawiłem pod progiem, któregoś z domów. Szybko wróciłem do portalu. Odszukam cię, Silver...przyrzekam...
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
To dopiero początem mam nadzieję ,że was jeszcze nie znudziłam.
Silverblade

Transformers Prime-Historia według mnie.(Wolno pisane)||ZAKOŃCZONE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz