Rozdział 3

944 53 22
                                    

Per:Sophie
Wreszcie wakacje, więc spałam do 10:00 i  robiłam wszystko mega-wolno. Jednym słowem nic mi się nie chciało, ale po paru godzinnym leżeniu na kanapie, Raf powiedział, że ma dla mnie niespodziankę. No dobra ciekawe, choć trochę dziwne. Wiem jakie mój brat ma pomysły.

-No chodź szybko!-popędzał mnie.

-Ide,ide!

Po 5 minutowym spacerku dotarliśmy do bulwarów.

-Już je widziałam.

-Nie.To nie to...Bee, możesz wyjść.

Przed nas wyszedł.....
😄❤️❤️😄❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
I to koniec tego rozdziału!





















Nie no żartuję! 😂😄😁
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️😂😂😂❤️
Wielgachny robot! Zatkało mnie. On żył własnym życiem. Spojrzałam na Rafa czy nim nie steruje....nie.

-Eee..ee..eeee?-próbowałam coś powiedzieć. Znów odwróciłam się w stronę bota. Miałam coraz większe oczy.

-...J..ja..jak..?-wskazałam na ,,Bee".

-To kosmita....Z planety Cybertron, a twój strażnik czeka w bazie...choć.-złapał mnie za rękę.-Bee...

Bot zmienił się w żółte auto z dwoma czarnymi pasami na przodzie.

-Wsiadaj nie bój się.

Pokiwałam głową. Nadal byłam w szoku. W końcu nie codziennie widzi się trzymetrowego robota, który w dodatku jest z innej planety!
Kiedy Raf wsiadł, bot ruszył. Pokręciłam głową.

-Więc jakie jest twoje imię?-powiedziałam, żywo gestykulując i pokazując co mam na myśli. Auto zapiszczało.O dziwo zrozumiałam.

-Ja nie jestem szalona!

Tym razem Rafa zatkało.

-Ty go rozumiesz?!

-Eee...tak jakby..?-wzruszyłam ramionami.

-Wow....no to trzeba cię zabrać czym prędzej do Optimusa.

-Kogo?

-Legendarnego dowódcy autobotów. Tej dobrej strony w wojnie między decepticonami, a autobotami.

-Aha...a co to decepticony?

I tak pytałam, a kiedy trochę już coś z tego zrozumiałam, zasnęłam.
*30 minut potem*
Obudził mnie klakson Bumblebee.

-Jesteśmy? 

Rozglądałam się za jakimś wielkim budynkiem.

-Tak.-Raf wskazał na jedną ze „skalnych rękawiczek".

-To wasza baza?-zapytałam bez przekonania.

- Tak jest w środku.

Pokiwałam głową.Po chwili znaleźliśmy się w hali pełnej podobnych botów do Bee.

-Wow!-krzyknęłam cicho wychodząc z samochodu. Wszystkie popatrzyły się na mnie.-eee....cześć?

-Witaj,Sophie...tak? Nie pomyliłam imion?-zapytała jedyna botka.

-N..nie. A ty kim jesteś?- byłam coraz bardziej podekscytowana.

-Arcee.

-Miło mi.

Przeniosłam wzrok na bota przy jakimś komputerze.

-a ty?

-Rachet.

Pokiwałam głową i popatrzyłam na bardziej....otyłego[?].

-Bulkhead, dla przyjaciół Bulk.

-Oki.-uśmiechnęłam się. Nagle ziemia zatrzęsła się.Obróciłam się gwałtownie. Za mną, a raczej nade mną stał chyba cztero- albo pięciometrowy autobot. Zrobiłam wielkie oczy. Niepewnie spojrzałam do góry na jego twarz, a on na moją. Zamrugałam oczami.

-Witaj Sophie. Jestem Optimus Prime, przywódca autobotów.-uśmiechnął się łagodnie.

-Cześć...-też się uśmiechnęłam. Może coś opowiem o sobie?pomyślałam.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
No to tak. Sorki, że nie dodałam wcześniej, ale jestem nad morzem i całe dnie przesiaduje na plaży.
Silverblade😘

Transformers Prime-Historia według mnie.(Wolno pisane)||ZAKOŃCZONE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz