Siedziałam z Emily w kawiarni aż nagle....w drzwiach stanął Leondre Devriese,a tuż za nim Charlie Lenehan. Myślałam,że śnie...chłopaki usiedli niedaleko nas. Po 15 minutach byla już godzina 19:45 postanowiłyśmy już pójść. Ale najpierw musialysmy zapłacić za kawe. Stałyśmy przy barku czekając na panią. Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie w tali. Szybko sie odwróciłam i nie zgadniecie kogo zobaczyłam....tak ..dokładnie.... stał tam Leondre Devries. Zdziwiłam się...bo nawet się nie znamy,a on łapie mnie i to w tali. Chociaż musze powiedzieć,że jego słodkie,czekoladowe oczy podobały mi się. Natychmiast zrzuciłam jego ręce i wyszłam(za kawe zapłaciła Emily).Z jednej strony fajnie było jak mnie przytulał. Już doszliśmy do miejsca koncertu. Po chwili koncert się zaczął. Ponieważ miałyśmy miejsca z przodu to ciagle wzrok Leondre padał na mnie. Ale obok stała jakas dziewczyna ubrana bardzo wyzywająco i wzrok chłopaka często lądował na niej. Po koncercie zauważyłam,że i Leondre zniknął i ta dziewczyna co obok stała. Postanowiłam ich poszukać. Weszłam za scenę i zaczęłam wchodzić do pokoi. ZNALAZŁAM. Byli w pokoju numer 3. Łzy mi poleciały jak zobaczyłam co oni robią....
(Zdjecie zrobione na koncercie)
Od autorki: Mam nadzieję,że jak narazie podoba wam sie moja książka...jak będzie 15 głosów to bedzie kolejny dział. Wiec postarajcie się. Piszcie komentarze czy wam sie podoba.
CZYTASZ
Bad Boy/L.D
RomanceHistoria całkiem zwykłej dziewczyny. Ale... UWAGA -TRESCI +18 CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ :-) :-D