Podróż była dość długa, jak i mecząca. Nieustanne mdłości doprowadzały mnie do załamania, przysięgam latanie nie jest dla mnie.. Po kolejnej przesiadce zapadłam w głęboki sen i obudziłam się już we Francji.
Tak jak przypuszczałam. Jest kilka minut po 10 i stoję w Paryżu przed hotelem.. Chociaż na hotel to nie wygląda. No, ale cóż. Ważne, że weekend spędzę z najlepszą ekipą pod słońcem! Chwile przed wejściem do recepcji dostałam SMS od Dylana.
-Ja rozumiem, że dziewczyny muszą się umalować, wystroić. Ale powinnaś już tutaj być. Co robisz tyle czasu? W ogóle masz zamiar przyjechać?-jak zawsze zdenerwowany
-Jestem ew recepcji. Miałam dwie przesiadki, a jeden z samolotów miał lekkie opóznienie.Podeszłam do bardzo drobnej pani która stała za wysoką ladą,WRESZCIE miałam okazje popisać się moim znakomitym(oczywiście nie chwaląc się) francuskim.
Po kilku minutach dostałam już własny klucz do apartamentu i udałam się po wąskich schodkach na drugie piętro. W tak wysokich budynkach chyba powinna być winda..
Wreszcie stanęłam obok drzwi. Teraz dzieliły mnie tylko centymetry z moją ekipą. Wiedziałam, że jest już Dylan więc postanowiłam wbić bez żadnego pukania. Zobaczyłam trzech chłopaków siedzących na małej kanapie. Simon wyglądał tak taki typowy gimbus.. I ta czapka no nie wierzę.
-No wreszcie.- powiedział facet wyglądający jak Dylan, ale jego głos..Simon i Patrick wybuchli śmiechem
-Co was tak śmieszy idioci? Jestem po prostu chory.
-Chory? Może po prostu przez cały ten czas starałeś się mowić nisko. Albo używałeś jakiegoś programu HAHAHAHA?-Przysięgam, że Patrick ledwo powstrzymywał się od śmiechu. Ja starałam się zachować poważną minę.
-No ale dobra, wie ktoś co z Hayley? Widziałaś ją Celine?-zapytał Simon znudzonym głosem
-Nie. Niech któryś z was do niej napisze.Nikt nie wyjął nawet komórki, watpię, ze w ogóle ktoś by zdążył. Weszła ona. Hayley Senovica. Nie powiedziałam nawet słowa, a już usłyszałam ten niski głos.
-Na co czekacie. Może któryś z was mógłby mi pomoc? Że niby mam sama targać te walizy?Świetnie. W tym momencie przypomniało mi się, ze nie odebrałam pełnego bagażu. Moja jedna walizka została gdzieś na lotnisku...
CZYTASZ
Secret Friendship
Teen FictionPięcioro internetowych przyjaciół postanowiło spotkać się w realu. W sieciowej grupie każdy z nich pokazywał tylko i wyłącznie swoje zalety. Kiedy jednak doszło do spotkania okazało się, że wcale nie są tak wspaniali i idealni. Nastolatkowie wcale s...