Chapter 6

109 5 3
                                    


                                    Ohh weekend! 

Dzień jak dzień normalny tylko zastanawiałam się co mam zrobić z tą fizą i matmą której nie rozumiem ?! Jeszcze jak mnie pani spyta to bedzie masakra . 

Mam plany już na dziś wybiore sie sama na cmentarz do mojego ojca,bardzo za nim tesknie. 

Dobra koniec leniuchowania wstawać !

Wstałam na równe nogi i ruszyłam do łazienki , umyłam się i ubrałam na siebie dresy i biały t-shirt wymalowałam sobie czarne kreski eyelinerem i pomalowałam rzesy po porannej rutynie poszłam na śniadanie . oczywiście musiałam sobie sama zrobić bo moja matka wyjechała na delegacje na 2 tygodnie a tato nie żyje a tak wogóle jak jesteśmy już przy tacie to trzeba iść kupić kwiaty do kwieciarni a nawet nie wiem gdzie jest najbliższa pomyślałam sobie że może zadzwonie do Lucy żęby pomogła mi wybrać kwiaty i odrazu pokazała kwieciarnie  chociaż z kwiatami to przesadzam sama wybiore przecież jestem Ava która jest silna odważna i niemądra ale mniejsza w to , zjadłam śniadanie posprzątałam wszystkie pokoje wraz z łazienką i kuchnią , upiekłam placuszek , jak wybiła 13;30 to zadzwoniłam do Lucy;

Odebrała po dwóch sygnałach 

Lucy: - Halo

Ja; - Hej, Lucy mam małą prośbe pomożesz mi odnaleźć najbliższa kwieciarnie ?

Lucy ; Pewnie , jest koło galeri sanowej jak coś to chyba ,, Kwiaty Uli''

Ja; Ojejku dziekuje

Lucy ; A po co tobie kwieciarnia ?

Ja; No bo musze kupić kwiaty

Lucy ; To wiem heheh , ale dla kogo ?

Ja; No dla ojca

Lucy ; A co ma urodziny czy co ?

Ja; Jejciu Lucy ide na cmentarz

Lucy ; Ojej Ava wybacz nie wiedziałam  

Ja ; Okej sztaba?

Lucy ; Sztaba 

Ja ; Okej , jeszcze raz dzięki ale musze kończyć hejka 

Lucy ; Okej papa 

Okej to teraz jest plus wiem gdzie jest kwieciarnia ! Okej koniec ide sie przeszykować.

Ubrałam na siebie czarną bluzke i rozkroszowaną czarną spodnice zaczesalam włosy pomyślałam że rozpuszcze bo mój tatuś zawsze mówił że ładnie mi w rozpuszczonych .

Wyszłam z domu i wsiadłam do autobusu dobrze że mama kazała pochować tata we Wrocławiu . 

Ciąg dalszy nastąpi... 


Pokochaj mnie,a ja pokocham Ciebie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz