Rozdział 1

51 7 3
                                    

***


~ Jessica ~

Zaczyna się już 3 tydzień szkoły, jest 21 września. W następnym tygodniu dojdzie do zaplanowanych otrzęsin, będą one 29 września, więc to już tylko 8 dni. Nie mogę się doczekać. Klasa w końcu łapie pewien rytm, zaczynam się także do nich przyzwyczajać. Nie jest źle, ale są pewne rzeczy do poprawki. 

Ranek, czas się ogarnąć i pójść do szkoły. Pierwsza geografia, w dodatku z dość surową nauczycielką. Cóż, jakoś dam radę. Biorę poranny prysznic, nakładam lekki makijaż, układam włosy, pakuje kanapki i w drogę. Szkoła całe szczęście nie jest daleko, a po drodze mam do Jennifer. Zbliżam się do jej klatki i dzwonie domofonem.

- Słucham? - pyta po odebraniu domofonu Jennifer.

- To ja, Jessi, otworzysz? - odparłam.

- Okej, wchodź. - odpowiedziała.

Jennifer mieszka na ostatnim piętrze w bloku. Schody do niej są dość męczące. Po chwili jestem już pod jej drzwiami i pukam.

- Wejdź sama, bo jestem w łazience! - rozległy się krzyki zza drzwi mieszkania przyjaciółki.

- No hej, co u Ciebie? Ty jeszcze nie gotowa? Za 15 min musimy być w szkole, pospiesz się! - trochę poirytowana mówię do Jennifer, gdyż nie lubię być w szkole na ostatnią chwilę. 

- Nie denerwuj się tak, daj mi 3 minutki i lecimy. - odpowiedziała.

- Dobra, to ja poczekam na przedpokoju.

I zgodnie z zapowiedzią, już po 5 minutach byliśmy w drodze do szkoły. Zawsze uwielbiałyśmy słuchać muzyki po drodze i rozmawiać, nie inaczej było tym razem. 

- Mam nadzieje że Erica tym razem nie zobaczę w szkole, znowu będzie mi ciężko zdjąć wzrok z niego. - powiedziałam Jennifer. Eric to chłopak, który mi się podoba już od podstawówki. Chodzi do 2 klasy, jest ode mnie rok starszy. Trochę to zabawne, bo nigdy nie rozmawialiśmy ze sobą, a każda moja próba kończyła się odpuszczeniem i ucieczką.

- Nie zwracaj po prostu na niego uwagi, na moje nie jest on Ciebie warty. Wiesz jak się zachowuje w stosunku do dziewczyn. - mówiła Jenni, która rzeczywiście miała rację. Eric nie brał żadnego związku na dłużej niż 2 tygodnie, bawił się nimi. Lecz miał to "coś" co mnie kręciło. 

- Tylko jak mam to zrobić? Nie jest to takie łatwe.. - odparłam lekko smutna.

- Ale to dla Ciebie będzie lepsze, uwierz. Jeżeli spróbujesz to nie wiesz jaka będzie jego reakcja, a nawet jeżeli Wam by się udało to byś szybko się na tym zawiodła. Dobrze wiesz, że on nie traktuje niczego poważnie. Tylko mu imprezy w głowie. Proszę Cię, Jessi. Jesteś dla mnie jak siostra i wiesz, że chce dla Ciebie jak najlepiej. Posłuchaj mnie choć raz. - mówiła lekko podenerwowana Jennifer. 

- Dobra, nie rozmawiajmy o nim, nie chce sobie psuć humoru z rana. Chodź, za 2 minuty dzwonek, trzeba iść na lekcje. - odpowiedziałam zmieszana całą sytuacją. 

Przebieg całego dnia był bez zmian, tak jak co dzień. Nudno, długo, każda lekcja była monotonna. Uwagę tylko przykuł pewien chłopak, który obserwował mnie na jednej przerwie. Parę dni wcześniej wysłał mi zaproszenie na portalu społecznościowym, więc tym bardziej zastanawiam się o co chodzi. Nazywał się Max i chodził do drugiej klasy, na szczęście nie był w klasie Erica. Czego on chce ode mnie? Wracałam tak samo jak co dzień z Jenni, po drodze zamieniłyśmy parę słów na tego chłopaka. 

- A może się w Tobie buja? - spytała mnie Jenni, lekko się podśmiewając. 

- Weź, on? Wątpię. Wydaje się na pierwszy rzut oka fajny, ale co by we mnie niby widział? - odparłam. 

- No nie wiem, ale widziałam, że ciężko mu oderwać wzrok od Ciebie, może skup się na nim, zamiast na Ericu? - zapytała. 

- Nie, mi za bardzo zależy na nim. Nie chce nikogo innego mieć w głowie! - odparłam podenerwowana pytaniem Jennifer. Trochę to śmieszne. Jak może mi zależeć na kimś z kim w ogóle nie rozmawiałam? Kogo tylko widzę, przechodząc obok niego na szkolnych przerwach? Nie pojmuje tego, ale właśnie tak jest. 


Odprowadziłam Jennifer do domu i po chwili sama wróciłam do swojego. W głowie miałam jej słowa, dotyczące Maxa, czyli chłopaka, który skupiał dziś na mnie swoją uwagę. Nadal też zastanawiałam się, kim on właściwie jest? Czego chce? Będę musiała poszperać w jego profilu na Facebooku. Dzień mija mi dość szybko. Zobaczyłam zdjęcia Maxa i sprawdziłam z dużą dokładnością jego profil. Wydaje się miły, ma pogodną twarz i słodki uśmiech. Nie wiem tylko co on chciał ode mnie. Zobaczymy jutro, czy też będzie skupiał na mnie uwagę.

Następne dni potwierdziły moje przypuszczenia. Max notorycznie skupiał na mnie uwagę. Zastanawiałam się nawet czy napisać do niego czego chce i dlaczego wciąż mnie obserwuje. Jednak, że nie należę do osób odważnych nie zrobiłam tego. Nadarzyła się jednak temu okazja, w jednym poście doszło do wymiany zdań między nami i przenieśliśmy się na rozmowę prywatną. 

Max: Więc co mi o sobie opowiesz?

Jessica: A co chciałbyś wiedzieć?

Max: Wszystko. :)

Jessica: Hmm... No to jestem Jessica, chodzę z Tobą do szkoły co pewnie już zauważyłeś, do pierwszej klasy. Ah, nie umiem tego robić. 

Max: Nie szkodzi, będziemy częściej pisać to jakoś Cię poznam. Przy okazji wiem co czujesz, też tego nie lubię robić hehe. 

Jessica: No dobrze. Co porabiasz?

Max: Myślę i szukam jakiegoś dobrego utworu. A jeżeli już jestem przy muzyce, to czego słuchasz?

Jessica: Tego co mi wpadnie do ucha, ale uwielbiam słuchać chłopaków z 1D. 

Max: O, następna fanka. Ja ich ogólnie nie lubię, choć jeden utwór ich mi się podoba, ale to będziesz musiała się już namyśleć jaki. Może Ci kiedyś powiem :)

Jessica: No okej, okej. Muszę uciekać spać, bo późno. Dobranoc :)

Max: No dobranoc, śpij dobrze. ;) 

Konwersacja była udana, pierwszy krok wykonany. Nadal jednak nie wiem czego chce ode mnie. Myślę, że po kilku lub kilkunastu rozmowach będę to już wiedzieć. Oby, nie lubię być w niewiedzy. Przy okazji zamieniłam też parę zdań z Jenni. Napisała mi, żebym utrzymała ten kontakt z Maxem. W sumie jakbym tego sama nie wiedziała. Obie jesteśmy ciekawe co przyniesie ta nowa znajomość. Wydaję się naprawdę fajny. 

***

Rozdział pierwszy napisany, choć długo czekałem na wenę. Pomógł mi jednak nudny, deszczowy dzień. Zapraszam do czytania następnych, pozdrawiam wszystkich gorąco, trzymajcie się. ;) 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 14, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Seventh HeavenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz