Nie uwierzycie okazało się że jesteśmy agentami i podobno najlepszymi. Alex (szef) twierdzi że każda z nas ma moc żywiołu jednak moce nie ujawniają nam się z dnia na dzień i musimy nauczyć się nad nimi panować. Ja nie lubię książek ani lekcji Ale jako nowe musimy wszystko poznać i dowiedzieć się jak najwięcej Ale to co mnie interesuje to 15 wymiarów i zakazane księgi.
-Teraz lekcja z władania bronią. Nie lubię tego ja i sztylet nie pakujemy do siebie. No i to najgorsza broń EVER.- jak zawsze przed tą lekcją narzeka Wera.
-Ja chodzę nawet na dodatkowe z władania bronią. Zawsze umiałam władać łukiem Ale nie lubię czytać książek. Instrukcja obsługi łuku to ta książka jest bezpieczniejsza od łuku.- Gdy skończyłam moją wypowiedź zauważyłam że dziewczyny mnie nie słuchają.
-Dziewczęta dziś na lekcje przyszedł agent Edward jego bronią jest łuk...
,,Jaki on piękny Ale taki śliczny da et musi mieć coś o czym nie wie nikt taki sekret. Ale on cudny. Edward ,Edward,Edward. Słodki słodziak."-z zamyśleń wyrwał mnie głos Alexa
-Bella powiedz mi od jakich zadań jest Edward
-Yyy. Ładny garnitur Alex.-uśmiechnął byłam się słodko a on popatrzyła na mnie ta jakby jego wzrok miał mi przekazać dwa słowa a mianowicie NIE WYTRZYMAM.
Po lekcjach podszedł do mnie Edward
-Przyjdziesz do mnie dziś o 21:30?- chyba czekał na odpowiedź...

CZYTASZ
Szkoła Magii
FanfictionJest to o trzech przyjaciułkach, które mieszkają razem jednak jedna z nich wydała cały ich majątek razem z domem i samochodem oraz wszystkimi pieniędzmi żeby kupić trzy zwierzaki. Po jakimś czasie dowiadują się że...