3

6 0 0
                                    

- A Tymon?! - Powtórzyłam z wyczuwalną w głosie histerią. Przytulił jeszcze mocniej i rzekł.
-Niestety. - Nie wytrzymałam. Wybiegłam z płaczem do damskiej toalety. Nie kontrolowałam swojego ciała, osunęłam się na ziemię. Płakałam i nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami.

Obudziłam się leżąc na łóżku w szpitalu. Edward rozmawiał z lekarzem. Wszytko byłoby dobrze gdyby nie pulsujący ból głowy. Przełożyłam rękę w miejscu gdzie bolało najbardziej, wyczułam bandaż. Obejrzałam swoje place, które były ubrudzone świeżą krwią.

Edward zauważył, że jestem przypomna, powiedział coś do lekarza i podszedł do mnie.
- Co się stało? - Zapytałam zdezorientowana.
- Byłaś w łazience i straciłeś przytomność, wchodząc do środka jakąś kobieta walnęła cie przez przypadek drzwiami. Mała ranka, za tydzień nie będzie po niej śladu. -Powiedział, a ja się uspokoiłam. Miałam wrażenie, że to wszytko mi się przyśniło.
-Co powiedziałeś opiekunce? Wie, że jesteśmy tutaj? - Zapytałam pełna nadziei, że straciłam przytomność w toalecie w centrum handlowym.
- Gwiazdeczko, pani Rozalia też się nie uratowała.- Po mojej głowie chodziły tylko takie myśli " Nie to nie prawda! ". Płakałam.

Lekarze mnie zbadali i po kilku godzinach wyszłam ze szpitala. Nie odzywałam się całą drogę do pensjonatu. Jakaś osoba z ambasady rozmawiała z Edwardem, mieliśmy przeczekać w pensjonacie kilka dni na lot powrotny.

Weszłam do pokoju gdzie siedziała zapłakana Natalia.
-Hej.- Powiedziałam i obrazu ją przytuliłam, z moich oczu też zaczęły lecieć łzy.
-Hej.- Było to jedyne słowo które powiedziała przez cały ten czas gdy siedziałyśmy tak przytulne.

Usłyszałam pukanie do drzwi, podeszłam do nich i je otworzyłam. Za nimi stała wysoka kobieta w czarnej spódnicy do kolana, marynarce, białej koszuli i kilku centymetrowych szpilkach. Była bardzo ładna. Wyglądała na około trzydzieści lat.
-Witaj, jestem Gabriela Rot. - Przywitała się - Ty pewnie jesteś Julka. Przyszłam porozmawiać z tobą i Natalią o tym co sie stało. - Wyjaśniła. -Zapraszam - Wypuściłam ją do środka.
- Natalio, zostawisz nas na momencie same?- Uśmiechnęła się, a w tym czasie Natalia wyszła z pokoju.

- Wiesz już zapewne co się stało.
- Tak wiem. Czy może mi pani powiedzieć kto jeszcze... - Urwałam, nie mogło mi to słowo przejść przez gardło, momentalnie, oczu poleciało mi kilka łez.
- Oczywiście. Pewność mamy, że niestety życie stracił Tymon Kowalski, Rozalia Nowak, Anna Nowakowska i Lucjan Dobosz. - Z tych wszystkich osób tylko Tymek nie był nauczycielem.

Rozmawiałam z tą kobietą o tym co się działo, a ona zapisywała to w zeszycie. Wyjaśniła mi, że jest psychologiem, a to jest zeznanie dla policji. Była taka spokojna. Polubiłam tą kobietę. Poprosiła mnie o napisanie SMSa do Natalii, co zrobiłam i wyszłam z pokoju. Udałam się do pokoju Edwarda. Otworzył mi, był sam. Wytłumaczył mi, że Kuba jest z Martą w szpitalu. Uspokoiłam się trochę po tym jak dodał, że za parę godzin wrócą tutaj.

Rozmawialiśmy jeszcze trochę aż on zasnął. Wyciągnęłam telefon i sprawdziłam pierwszy lepszy internetowy serwis informacyjny.
" Dzisiejszego dnia doszło do kilkunastu zamachów terrorystycznych. Najwięcej odnotowano w Wielkiej Brytanii aż dziesięć, Na drugim i trzecim miejscu jest Bułgaria i Słowacja. To pierwszy aż tak wielki zorganizowany atak. Liczba ofiar cały czas rośnie, w miejscach gdzie doszło do zamachów byli Polacy... " Wyłaczyłam serwis informacyjny i napisałam do mamy, która pewnie umierała że strachu.

Do Aa Mama :
Mamusiu nie martw się u mnie wszytko ok. Kocham Ciebie i tatę. Później zadzwonię. :)

Znalazłam miejsce gdzie był zasięg i nagle mój telefon oszalał. Zawiesił się, miałam go restartowac. Włączyłem go i zauważyłam.
10 nieodebranych połączeń od: Aa mama
7 nieodebranych połączeń od: tata
17 nieodebranych wiadomości tekstowych.

Moi rodzice na prawdę mocno się o mnie martwią. Na Facebooku to samo, miliony wiadomości od siostry i innych osób. Odpisałam im wszystkim i zadzwoniłam do mamy. Wyjaśniłam co się stało i to, że będziemy mieli samolot jak najszybciej się da. Musimy tu zostać parę dni ponieważ cała Anglia nie spodziewała się tego i teraz są badane okoliczności porwania kilku samolotów, loty w całym kraju są odwołane na tydzień.

Położyłam się na łóżku i zasnąłem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 23, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Oddech Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz