Witam. Jestem Jestem. Nie poznacie mojego imienia. Jestem zbyt tajemniczy. Ale przyszedł czas na to. Na nowe życie. Na pokazanie innym. Że warto. Opowiem wiem o mojej miłości. Miłość do ogrów. Cebuli. Warst. To wszystko. Opisane w jednej książce. Wszystko zaczęło się gdy miałem 5 lat. Wtedy wyszła 1 część "Shreka". Zakochałem się. Wiedziałem że w przyszłości chce być takie jak on. Mieć zieloną karnacje. Mieszkać na bagnie. Kąpać się w małych dzieciach. I... najważniejsze. Mieć... warstwy. Zacząłem coraz więcej
przebywać wśród innych cebul. Było mi dobrze. Czułem ze to mój cel. Warstwy. Egrocyzmy rodziców nie pomagały. A ja... stawalem się starszy. Moja miłość do warst i ogrów rosła. Mój pokój zamienial się w siedlisko warst.. ogorw.. cebul... małych dzieci... idealnie. Z dnia na dzień doklejalem sobie warsty. Roslem w siłę. Warstwy. Cebula. Rodzice martwili się o mnie. Nie mysalem co oni czują. Robiłem to co kazał mi Shrek. Pewnej nocy nawiedzil mnie w śnie. Jedyne słowa
które zapamiętałem to... "ogry maja warstwy".