Za Tęczowym Mostem (One Shot)

5.2K 1K 626
                                    

Nie płacz. Ja nadal jestem przy Tobie, chociaż już mnie nie widzisz.

Wydaje Ci się, że słyszysz odgłos moich kroków w korytarzu. Przyglądasz się podłodze, bo dałabyś sobie głowę uciąć, że widzisz tam ślady moich brudnych od błota łap. Daj spokój, to tylko złudzenie. Nie ma mnie tam, gdzie chciałabyś mnie zobaczyć, jednak jestem bliżej, niż myślisz. Jestem w Twoim sercu i nie zamierzam go opuścić.

Ciągle płaczesz, a ja nie potrafię Cię pocieszyć. Przytulasz moją obrożę tak mocno, jak jeszcze niedawno tuliłaś mnie. Boli mnie ten widok. Nigdy nie chciałem, żeby moja pani przeze mnie roniła łzy. Przepraszam. Ten jeden jedyny raz nie miałem na to żadnego wpływu. Mój czas dobiegł końca i musiałem udać się w podróż za Tęczowy Most.

Nie odzywasz się do nikogo, prawie nie jesz i nie możesz zasnąć. Dotykasz bliznę po ranie, którą kiedyś niechcący Ci zrobiłem. Uczyłaś mnie wtedy podawać łapę. Tęsknisz za mną tak, jak ja za Tobą. Kiedy ktoś proponuje Ci przygarnięcie innego psa, zaczynasz krzyczeć, że nikt mnie nie zastąpi. Nie możesz myśleć w ten sposób. Nie zamykaj się w sobie. Będę szczęśliwy i dumny, jeżeli pozwolisz komuś innemu zająć Twoje serce. Ono jest ogromne. Bez problemu zmieścilibyśmy się tam oboje. 

Kochasz zwierzęta, nawet bardziej niż ludzi. Pokochałem Cię pierwszego dnia, kiedy wzięłaś mnie na ręce. Czułem miłość i dobro, które od Ciebie emanowało. Podarowałaś mi ciepły kąt, zawsze pełną miskę, a przede wszystkim cudowną przyjaźń. Ja mogłem odwdzięczyć Ci się jedynie wiernością aż po grób. Nic nie cieszyło mnie bardziej niż Twój uśmiech.

W schroniskach czeka wiele niechcianych zwierzaków, które już dawno straciły nadzieję. Proszę, idź tam i dokonaj wyboru. Zmień świat dla chociaż jednego z nich. Wybierz tego, który siedzi sam w kącie, a jego oczy są pozbawione blasku. Tego, który już nie prosi. Tego, który już nie czeka. Tego, który już umarł, chociaż wciąż oddycha.

Nie chcę, żebyś o mnie zapomniała. Wiem, że nawet nie potrafiłabyś tego zrobić, ale chcę być dla Ciebie miłym wspomnieniem, a nie źródłem bólu. My, zwierzęta, ranimy tylko raz. Wtedy, gdy odchodzimy. Pomyśl jednak, czy te cudowne lata spędzone razem nie są tego warte? Naszą winą jest to, że żyjemy zbyt krótko. Przepraszam Cię za to.

Chciałbym, żebyś wiedziała, że to nie jest koniec. Nadejdzie dzień, w którym znowu się spotkamy. Będę czekał za Tęczowym Mostem.

Dziękuję za każdy uśmiech, za każdą pochwałę, za każdą rzuconą piłeczkę. Za każdą noc, którą mogłem przespać w Twoim łóżku. Za cierpliwość, kiedy byłem jeszcze nieposłusznym szczeniakiem. Za puszczenie w niepamięć wszystkich zniszczonych przeze mnie mebli i butów. Za wszystkie spacery, po których byłaś zmęczona bardziej niż ja. Za wsparcie i pomoc, kiedy zachorowałem. Za to, że byłaś przy mnie do ostatniego tchnienia.

Kocham Cię.

______

One Shot powstał ku pamięci mojego ukochanego Kidlerka, który opuścił nasz świat już dość dawno temu, ale ja nadal wspominam to z wielkim trudem. Miał czternaście lat, gdy odchodził. Przygarnęłam go, gdy był jeszcze szczeniakiem. Został wyrzucony z samochodu na moich oczach. Dałam mu szansę, a on dał mi czternaście wspaniałych lat, za które chciałabym mu podziękować. Upamiętniłam go tatuażem.

Dziś, 13.08.16 minęły dwa lata od jego śmierci :(

Za Tęczowym Mostem (One Shot) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz