fourteen

57 8 2
                                    

Wiem co zrobiłaś zeszłego lata...

Z samego rana, następnego dnia miałam odlatywać.

On miał dzisiaj wyścigi.

Chciał, żebym z nim poszła.

Chciał, żebym go wspierała.

Chciał się mną nacieszyć, przez te trzy dni rozłąki.

Przed rozpoczęciem wyścigu dziwnie się czułam.

Jakby coś miało się stać.

Poprosiłam go, żeby dzisiaj nie jechał.

Żeby zrobił to dla mnie.

Nie posłuchał się.

Powiedział, że potrzebuje pieniędzy.

Na nasze wspólne życie.

Żebyśmy zaczęli wszystko od nowa.

Pocałowałam go najszczerzej jak tylko potrafiłam.

Wyznaliśmy sobie miłość.

Miałam tu na niego czekać.

Pożegnaliśmy się, jakbyśmy widzieli się ostatni raz w życiu.

I pozwoliłam mu.

Pozwoliłam mu wsiąść na ten przeklęty motocykl.

Pozwoliłam mu wystartować w tym przeklętym wyścigu.

Pozwoliłam mu na ten wypadek.

Jak najszybciej pobiegłam na zakręt, gdy tylko usłyszałam krzyki.

Ujrzałam sześć roztrzaskanych maszyn.

W nim tą znajomą.

Dojrzałam też jego.

Szybko podbiegłam pod drzewo, gdzie leżał.

Wyszeptał tylko 'Kocham cię, Kenzie'.

I zamknął powieki.

To był koniec.

Koniec naszej bajki.

Bo zostałam w niej sama.

Wiecie na co jeszcze mu pozwoliłam?

Na śmierć...

I know what you did last summerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz