/2/

19 5 4
                                    

Kolejny dzień zapowiadał się równie nudny co poprzedni. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy.
'Może by tak założyć coś innego niż czarną bluze?' Pomyślałam ale od razu zaśmiałam się sama z siebie. Czarne bluzy są najlepsze!
Ubrałam się i poszłam do łazienki. Nie malowałam się mocno. Jedynie co to poprawiałam brwi kredką i lekko malowałam rzęsy.

Zeszłam na dół z plecakiem żeby coś zjeść. Na lodówce wisiała kartka od mamy:
Wyjeżdżam na 3 dni. Wrócę w piątek wieczorem. Dbaj o siebie.
Mama
Po przeczytaniu kartki, zrobiłam sobie kanapki i wyszłam do szkoły.

Kiedy przekroczytalam próg szkoły skoczyła na mnie Sara.
'Jak zawsze w dobrym humorze' pomyślałam

- Już myślałam że nie przyjdziesz! - wykrzyczala pełna emocji

- A Ty co taka szczęśliwa - zapytałam

- No przecież Ci pisałam wczoraj! Widziałam tego nowego i jest taki....no... mój Boże - pisnęła

- Boże Sara jarasz się jak kura okresem. Pewnie jest przeciętny. - odburknęłam

- Żebyś się nie zdziwiła!

Po drodze na korytarz rozmawiałyśmy jeszcze trochę póki jakiś idiota mnie nie podchaczył.

- Kurwa uważaj - syknełam do sprawcy mojego upadku

Kiedy popatrzyłam w górę zobaczyłam blondyna z kolczykiem w wardze. Jego oczy były tak niebieskie że .... nie nie nie Nicole nie myśl o tym.

- Frajerka - powiedział i poszedł dalej

Ja natomiast ciągle leżałam na podłodze myśląc kto to był

- To ten nowy! Prawda, że boski?! - powiedziała cicho Sara

- Ta a w dodatku chuj jakich mało - odpowiedziałam.

Siedząc na biologi, moja przyjaciółka ciągle opowiadała mi o tym co kupiła wczoraj na zakupach i ile to wydała. Ja natomiast zastanawiałam się jak nazywa się ta osoba o intensywnie niebieskich oczach.

Kiedy zadzwonił dzwonek usiadłam na ławce pod klasą wyciągając słuchawki. Miałam już puszczać piosenkę, kiedy ktoś usiadł kolo mnie. To był on. 'Jezus gorzej być nie może.' było moją pierwszą myślą.

- Przepraszam, że Cię podchaczyłem - wychrypiał

- Oh przyzwyczaiłam się - odpowiedziałam sarkastycznie

- Czekaj. Chyba nie chcesz powiedzieć, że Cie gnębią - powiedział głośniej

- A co cie to kurwa interesuje -krzyknęłam bo nie lubiłam jak ktoś mnie o to pytał i juz miałam wstać ale on pociągnął mnie za rękę.

- Słuchaj kurwa. Uważaj jak się do mnie odzywasz - powiedział gniewie ciągle mnie trzymając.

Wyrwałam się i pobiegłam do toalety.
Czemu ja musze być taka wrażliwa? Że jak tylko ktoś krzyknie to płacze

Po powrocie do domu zrobiłam sobie pizze i włączyłam film. Trochę to smutne, że inni wychodzą ze znajomymi a ja siedzę sama. Ale lubiłam to. Samotność była moją siostrą. Wskoczyłam pod koc z laptopem i włączyłam 'Mrocznego rycerza'. Nagle dostałam sms'a.

Od: Nieznany: Czemu płakałaś?

Do: Nieznany: znamy się? Nie? To do widzenia:)

Od: Nieznany: Wiem o Tobie więcej niż myślisz

Na te ostatnie słowa otworzyłam szeroko oczy. To nie możliwe. Jedną osobą która miała mój numer była Sara. Postanowiłam się jej zapytać o to jutro.

*

Następnego dnia wstałam w odziwo dobrym humorze. Pomyślałam, że dzisiaj ubiore się inaczej niż zwykle. Czarne rurki i biała koszulka były dla mnie idealne. Po zjedzeniu śniadania i umyciu zębów ubrałam buty i wyszłam do szkoły. Po drodze spotkałam Sare i poszłyśmy razem.

- Ej lala wyglądasz jakoś inaczej! - krzyknęła Sara

- Nie przesadzaj - prychnełam, śmiejąc się.

- O kurwa Nicole patrz - powiedziała do mnie brunetka

Pod szkołą stała Beat z niebieskookim którzy patrzyli na mnie nie ukrywając się z tym.

Kurwa

- Nie obchodzą mnie - skłamałam - właśnie Sara powiedz mi dawałas komuś mój numer?

- eem. Nie-e? - powiedziała niepewnie

- No okej.

I tak jej nie uwierzyłam. Zastanawiałam się jedynie komu go dała.

____________________________________________
Nowy rozdziaaaał! Mam nadzieje, ze się spodoba :D

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 08, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

They don't care about us Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz