'poniedziałek
Mój tata nadal nie chce ze mną rozmawiać. Czasem zastanawiam się, czy kiedykolwiek zacznie. Chyba nie uważa mnie już za swoją kochaną córeczkę. Przeze mnie opinia o naszej rodzinie nagle się zmieniła. Dobrze wiem, co wszyscy o nas myślą, ale boli mnie to, że nikt nie chce rozpatrzyć mojej wersji. Kochany pamiętniczku czy to nie rodzina powinna wspierać najbardziej, kiedy cały świat się na ciebie wypiął?'
Harry o mało nie przewrócił się, kiedy czytając szedł do sypialni, aby tam wygodnie ułożyć się na łóżku i zagłębić w życie tajemniczej nastolatki, której świat całkowicie postanowił utrudnić życie i sprawić ból.
Chłopak nie mógł zrozumieć, jak rodzina tej biednej dziewczyny mogła tak po prostu jej nie wysłuchać. On nie miał nigdy tego problemu. Jego rodzice byli co prawda rozwiedzeni, ale nadal kochali go, tak samo jak jego siostra. Choćby się waliło oni wzięliby jego stronę.
Bylo mu żal nastolatki, która zdecydowanie nie zasłużyła na odrzucenie. Jednak Harry nadal miał nadzieję, że historia skończy się całkowicie szczęśliwie. Przecież nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
~*~
Przepraszam, że tak długo nic tu nie dodawałam, ale od dziś codziennie będziecie mieli rozdział kochani! Nie martwcie się.
Mam nadzieję, że w ogóle jeszcze pamiętacie, o co w tym chodzi haha!
Piszcie co myślicie❤
