piętnaście

1K 180 4
                                    

Nie wiedział co robić, kiedy znowu oglądał naszkicowane wisielce na kartkach pamiętnika. Były dosłownie wszędzie. Były też zupełnie niezrozumiałe znaczki. Niby podobne do liter, ale nie mógł za nic w świecie ich odczytać. Pojawiały się losowo między obrazkami, co wyglądało jeszcze bardziej przerażająco.

'środa

Pokłóciłam się z mamą. Przyznała, że nigdy nie prosiła się o taką niewdzięczną córkę, która wszystko psuje. Kochany pamiętniku, dlaczego nikt nigdy nie zaczyna od pieprzonego końca?!'

Harry wpatrywał się w ogromną różową strzałkę, pokrytą brokatem. Wskazywała na słowo 'końca'.

Dziewczyna była zła, jej charakter pisma robił się coraz bardziej niechlujny i było widać na pierwszy rzut oka, że jej ręka drżała podczas pisania.

Harry naprawdę się bał.

~*~

Tyle wam powiem, że spokojnie, jeszcze chwilę się pomęczymy z tym ff! :D x

harry styles // pink diaryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz