Życie choć krótkie i ułomne, może skończyć się za szybko, przez wypadki, choroby i inne debilizmy, a co jest, jak już się dednie ? Znikamy,przenosimy się do innego ciała, nwm, nikt nie wie, moim zdaniem do tego tematu chciałbym usłyszeć wypowiedź Zbieraczka, ale powiem, co jest później, według mnie oczywiście. Kedy umieramy, stajemy się duchem, są różne światy niebo, piekło, czyściec i ... nasza ziemia, tak. To dla mnie przed trafieńiem do sądu ostatecznego. Dla innych może reinkarnacja. Btw, naprawde reinkarnacja ? Przecież żyje się raz !
Jak już żyjemy na naszej ziemi, czekamy na naszą kolej, jak w mcdonaldzie z nr z szejkami, gdy inne cheseburgery były za tobą, zostały wydane, a ty czekasz. Czekamy aż przejdziemy na drugą strone, tą gdzie jest sąd, albo raj, albo piekeło. Nasz czyściec po śmierci to ziemia ... ta na której żyjemy, męczymy się, bo jesteśmy przy bliskich, patrzymy jak cierpią. A oni nie wiedzą, że jesteśmy przy nich. Czekamy, aż dochodzi nasza kolej, musimy zrozumieć, co dobre, a co złe.
Paa, do zobaczenia .... kiedyś tam