Czasem lepiej milczeć: 1

3 0 0
                                    

*Martyna*
Obudziłam się rano i leniwie podeszłam do szafy. Wyciągnęłam czarne jeansy, czarną bluzkę i bluzę, koloru czarnego. Rozczesałam moje niebieskie włosy i poszłam obudzić Wikę.

-Wstawaj leniuchu! -wrzasnęłam na cały głos

-Spierdaj na palmy, prostować banany!- powiedziała zaspana

-Na palmach nie ma baranów bejb.- pokazałam brunetce język

-Pieprz się!- fuknęła na mnie gdy ściągnęłam z niej kołdrę. Dałam dziewczynie kilka minut na ogarnięcie dupy więc wyszłam.

*Wika*
Podniosłam swoje zajebiste cztery litery i podeszłam do szafy.  Ubrałam się w białe jeansy z dziurami, czarną bluzkę i granatową bluze. Uczesałam się w luźny warkocz i zrobiłam kreski eyelinerem. Zabrałam plecak i zeszłam na dół. Zastałam tam Martyne, bez słowa przeszłam obok niej, zabrałam jabłko i wyszłam.

*Martyna*
Poszłam na górę po plecak. Wzięłam słuchawki, telefon i wyszłam.

Dzisiaj rozdział napisała Wiki, podczas kilku konwersacji z Martyną. Razem z Martynką życzymy Wam udanego roku szkolnego i dobrych ocen.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 01, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Forever Young |BaM|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz