My Sexy Teacher | h.s & l.t

On jest niedostępny

7:20
Jak zawsze rano ubrałem moją różową spódniczkę i bluzkę z wycięciem na plecach. Przed tym założyłem jeszcze koronkowy stanik i fioletowe majtki. Zamknąłem szafę i pobiegłem po śniadanie.

- Synku! Dzisiaj do szkoły przychodzi nowy nauczyciel biologii. Masz być dla niego miły!

- No dobrze..- odpowiedziałem.

Wyszedłem z domu chowając bułkę z nutellą do mojego fioletowego plecaka.

Doszedłem do szkoły i spotkałem moich przyjaciół : Niall'a, Liam'a, Justina, Arianę i Taylor. Przywitałem się z nimi i poszliśmy na lekcję.

- Pierwsza lekcja to...Biologia - wyszeptała Ariana.

- Swietnie! Podobno jest jakiś nowy nauczyciel! - powiedział Niall.

Weszliśmy do sali i zobaczyłem jego. Wysokiego pięknego bruneta. Jego loki opadały idealne zielone oczy. Nie wiem czemu tak bardzo chciałem zatracić się w tych oczach. Jestem beznadziejny, dlaczego akurat spodobał mi się nauczyciel? Co ze mną nie tak? Wyglądam jak gówno, nikomu się nie spodobam.

- Dzień dobry, od dzisiaj będę waszym nauczycielem. - oznajmił i rozejrzał się po całej klasie chwilę dłużej zatrzymując wzrok na mnie. Po chwili rozpoczął prowadzenie lekcji. Te lekcje były naprawdę ciekawe! Prowadził je najlepiej ze wszystkich! Dlaczego zatrudnili go akurat teraz? Kiedy w jestem w ostatniej klasie gimnazjum!

Wyszedłem ostatni z klasy jedząc moją bułkę z nutellą.

Aww jak ja uwielbiam nutelle!

Jadłem i nagle wpadłem na coś. To umięśnione ciało mojego nauczyciela.
Wpadając na niego poczułem jego napięte mięśnie. Popatrzyłem na jego oczy, widziałem w nich podniecenie. Przetarł czule palcem na mojej twarzy, a ja dopiero teraz zorientowałem się, że ubrudzilem się moją nutelllą. Oblizał nutellę którą miał na palcu.

Moja nutella!

Po czym ruszył w stronę biurka wcześniej pytając czy chcę husteczkę. Poszedłem do niego przytakując. Wyciągnął je ze swojej torby odwracając sie do mnie tyłem. Przez chwilę mogłem patrzeć na jego majestatyczne pośladki. Po chwili odwrócił się podając mi husteczkę. Wytarłem twarz husteczką, a on poszedł w stronę drzwi, aby je zamknąć, ale nie na klucz. Nie wiedziałem co zamierzał.

- Zdejmuj spódniczkę, księżniczko. - powiedział rozpinając pasek. - troche sie zabawimy.

Nie wiedziałem co mam robić. Po chwili podszedł do biurka chwytając za dziennik.

- Twoje oceny są niezadowalające. - powiedział. - pokaże ci co to prawdziwa biologia.

C.D.N

Wiem pierwszy rozdział troche kiepski, ale taka juz jestem, troche gowniana.
Wszyscy mnie nie nawidzą i ogólnie tylko to mi wychodzi :/ zapraszam do dawania gwiazdek i miłych komentarzy.