Rozdział II

4 0 0
                                    

Zaczęłam płakać. Nagle dostałam powiadomienie z Messengera. Była to Martyna moja BFF. Ostatni raz ją widziałam gdy miałam 5 lat.
Martyna:
Cześć Julka, wiem że dawno się nie widzieliśmy chyba 8 lat, ale i tak jesteś dla mnie bardzo ważna. Chodzi o to że przeprowadzamy się znowu do Polski. Będę szła do gimnazjum z Tobą do klasy. Już za godzinę mamy samolot więc będę około godziny 22. Przyjdziesz po mnie jak będziesz szła do szkoły. Ja teraz mieszkam tam gdzie mieszkał Tomek. Pa pa :*

Gdy tylko to przeczytałam ucieszyłam się ale i też po smutniałam bo przypomniał mu się Tomek. Który jest już w Anglii. Zobaczyła że jest już 17:40. Wyjęłam ubrania na jutro. Książki i zeszyty smakowała do  tornistra. Zeszłam na dół do kuchni. Zrobiłam sobie herbatę owocową wiśnia-bannan. Wyjęłam kubek. Wlałam wodę, usiadłam w jadalni. Włączyłam telewizor leciała " Ewa gotuje" przez to zgłodniałam. Mama powiedziałam że mam zamówić pizzę do przyjdą do nas Martyna i jej rodzice. Wzięłam telefon i zadzwoniłam do pizzerii. Pół godziny później pizzy już były. Mama kazała mi otworzyć dzwii. Gdy doszli do nas była już godzina 00:00. Mama nadarzyła herbatę wszytkim. Gdy ja i Martyna zjedliśmy naszą pizze poszliśmy do mnie.
- Martyna, a dlaczego znowu się  przeprowadziliście do Polski?
- Wiesz moi rodzice pokłucili się z babcią i dziadkiem ze strony taty. Oni bardzo często się z nimi kłucą. Teraz przegieli i się przeprowadziliśmy
- Aaa ok...

W tym momencie mama Martyny zawołała ją żeby już szła do domu.

Zakazane ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz