Jeden gest

Rozdział 3

Perspektywa Karola
Wychodze z budynku i widzę że wybuchło auto którym przyjechałem mówię :
- Julia i co teraz jak my wrócimy do domu
Powiedziałem ze zgrzytem zęba gdyż byłem cały ze krwi.
Julia rzekła :
- Będziemy musieli niestety wracać na nogach
A więc idziemy wszystko mnie boli , jestem cały we krwi.
Aż wpadłem na niezwykły plan tylko nie byłem tego pewien ponieważ nie miałem pojęcia czy Julia się zgodzi. Aż w końcu zebrałem się na odwagę i powiedziałem:
- Julio dużo ze sobą przeżyliśmy może pokażemy naszą historię na youtubie. Pewnie ludzie będą zainteresowani.
Julia myśli... I myśli... i dochodzi do wnioski i rzekła do swojego ukochanego :
- Oczywiście będziemy ludziom pokazywać naszą historię  również też jak przeżywamy razem dzień
Zgodziłem się z zdaniem Juli pocałowałem ją w usta i powiedziałem:
- czy wiesz że ?!
Julia odparła :
-Co?!
- Że cię kocham
- Julia z uśmiechem na twarzy odpowiedziała :
- Wiem
Szliśmy razem jakieś 30 min i doszliśmy do domu nad ranem. I  zdałem sobie sprawę że jak szedłem to tylko Julia i świata nie widziałem.
Te wszystkie liczne rany na moim ciele nie liczyły się bo dla mnie najważniejsza była moja ukochana - Julia. Ten ból który czułem nie już nie był taki istotny dlaczego ? Ponieważ przy mnie był cały świat czyli Julia. W tym momencie uświadomiłem sobie że ona Julia jest moją jedyną, jedyną na zawsze.

-----
Hej i jak wam się podobał rozdział jak myślicie co dalej przerzyją?! Ale o tym dowiecie się w następnych rozdziałach :] i nie zapomnijcie o zestawieniu gwiazdki. Jest to dla mnie duża motywacja. Trzymajcie się cześć