Harry: Cześć
Harry: Nat ja wiem ze możesz mi nie wierzyć ale nie olewaj mnie proszę
Ja: Nie mam ochoty z Toba pisać rozumiesz?
Harry: Ale dlaczego?
Ja: Bo kłamiesz?
Harry: Nie kłamię Nathalie naprawdę no
Ja: Jasne coś jeszcze?
Harry: Co mam zrobić żebyś mi uwierzyła?
Ja: Powiedzieć prawdę
Harry: Mówię
Ja: Przestań
Harry: Ale naprawdę Nat..
Ja: Harry na pewno nie Stylesie przestań kłamać bo to naprawdę nic nie polepszy
Harry: Jeszcze Ci udowodnie że mówię prawdę zobaczysz
Ja: Tak jasne chcesz czegoś jeszcze?
Harry: Nie olewaj mnie tylko dlatego że nie chcesz mi wierzyć nie karze Ci mi uwierzyć ale nie musisz mnie z tego powodu zlewac
Ja: Nie muszę ale chce
Harry: No proszę Cie
Ja: Nie sadze by mój chłopak był zadowolony że pisze z Toba także odpuść bo naprawdę jesteś strasznie irytujący
Harry: Nie masz chłopaka i oboje dobrze o tym wiemy
Ja: Tak? A niby skąd ta pewność?
Harry: Bo ja znam Ciebie i widzę jak siedzisz teraz samotnie na boisku szkolnym i niby mam Ci uwierzyć że masz chłopaka tak?
Ja: Skąd wiesz jak wyglądam? Skąd wiesz do jakiej szkoły chodze?!
Harry: Już Ci mówiłem skarbie jestem bogaty mogę sobie pozwolić na pewne informacje
Ja: To nie możliwie mówiłeś że złamałeś nogę
Harry: Siedze w tym czarnym dużym samochodzie przed budynkiem Twojej szkoły
Ja: Jak ma się nogę w gipsie nie można prowadzić przestań sciemniac
Harry: Nie rozgladaj się tak przecież widzisz że szyby są przyciemniane i tak mnie nie zobaczysz :* a co do tego prowadzenia autem nie prowadze ja tylko mój przyjaciel Niall kochanie
Ja: Dobra daj mi już spokój ide na lekcje
Harry: Masz teraz lekcje wychowawczą i tak nie Bedziesz nic robić :)
Ja: Jesteś jebniety pozwe Cie o stalking!!!
Harry: I myślisz że to Ci cos da? Ja mam kontakty z różnymi ludźmi Ty nie :*
Ja: Daj mi spokój psycholu!!
Harry: Do później słoneczko :*
#groźnyharryuwaga ;_; 😠😟
Następny jutro :)
CZYTASZ
"Message To You" - H.S.
FanfictionNieznany: Hej :) Ja: Ta siema. Czy my się znamy? Nieznany: Nie :) Ja: Więc po co do mnie piszesz? Nieznany: Żeby Cie poznać? :) Ja: Daj sobie spokój. Nieznany: Dlaczego? :( Ja: Bo tak mówię. Nieznany: No nie bądź taka. Jestem Harry, a Ty? :) Ja:...