Obudził mnie dzisiaj ten znienawidzony dźwięk budzika...
- Dlaczegooo!?- wydarłam się na cały dom, musiałam dzisiaj wcześnie rano wstać, by przywitać nowych przyjezdnych, którzy powinni być za 5 minut... Zaraz, Cooo!!!??? Zerwałam się z łóżka po czym pobiegłam do łazienki z przypadkowym zestawem ubrań. Wybiegłam z pokoju już trochę spóźniona. Kiedy już przekroczyłam już próg tarasu, na którym zawsze przyjmowaliśmy gości ujrzałam niesamowicie przystojnego bruneta z czarnymi jak noc oczami...Miał na oko tyle samo lat co ja. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Stałam w drzwiach i jak głupia się na niego patrzyłam. Z zamyślenia wyrwał mnie głos mojej mamy.
Ooo cześć córciu!- była bardzo radosna.
-Poznaj Wiktora, Agatę, panią Anię i pana Macieja.-przedstawił rodzinę tata.
-A to jest nasza córka Ania- dodała mama.
Miło mi państwa poznać- odparłam zawstydzona, po czym usiadłam przy stole. Coś czuję, że to bedą niezapomniane wakacje... CDN