Prolog..

459 12 0
                                    

  Letni popołudniowy dzień, kłótnia, rodzice, krzyk, krew...Tylko tyle pamiętam, dlaczego nie mogę o tym zapomnieć?!, to wszystko przeze mnie gdybym nie uciekła z domu, gdybym się nie pokłóciła z rodzicami nie było by tego wszystkiego, cholera po co ja żyje?!.Czemu ich wzięli czemu nie mnie?!, dlaczego ja żyje a oni nie?!, dlaczego Boże dlaczego i za jakie grzechy?!.Chcę zniknąć tu i teraz nie chce już żyć!, Nie mogę już żyć!, Dajcie mi umrzeć albo mi pomóżcie bo nie daję rady już.. Sama!. Bo nienawidzę samej siebie, bo nie umiem sobie wybaczyć..., bo ciągle mnie nie akceptują.., wszyscy przecież chcą żebym umarła żeby mnie tu po prostu nie było.., dla nich zawsze będę za gruba...Nie chce tak żyć!, nie wiem czy w ogóle chce jeszcze żyć... 



 

Cześć!,, jest to moje pierwsze opowiadanie na wattpadzie (wcale nie jadłam nic jak to pisałam xdd) więc jeżeli macie jakieś rady czy uwagi to chętnie je wysłucham ;) . Mam nadzieję że wam się spodobało i zostaniecie ze mną na dłużej, bardzo proszę o gwiazdki oraz komentarze.

Chciałabym jeszcze podziękować moim przyjaciołom którzy wierzą we mnie i są zawsze ze mną gdy ich potrzebuje, to dzięki nim w sumie teraz tutaj w tym miejscu jestem <3.

Pa i do następnego mam nadzieje moje pingwinki <3 *.* 

Lonely GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz