Nie wiem, czy jest nas wystarczająco dużo, ale yolo.
Robię konkurseł.
Związany trochę z moim troszkę starszym wpisem z szukaniem męża/żony mojemy synowi - Taylorowi.
Zdecydowałam, że zrobię konkurs.
Bo tag.
A oto nowy wygląd Tejlorka.
Trochę mu fryzurę zmieniłam, bo trudno się rysuje jego starą. Mój ukochany, naukowy blondas.
Ogólnie to Bill Nye the Science Guy i ateista.
Niezbyt optymistyczny osiemnastolatek, który ma tak naprawdę wielkie serce, ale nie okazuje uczuć bo tag.
Nie no, nie okazuje ich, bo wie, jaki ten świat jest bezlitosny i "najprostszy sposób na nie złamanie sobie serce to udawanie, że się go nie ma".
Lubi dziwne t - shirty z kosmitami i ogólnie kosmitów.
Szóstkowy uczeń, wiecie takie sprawy.
Mimo że pali, nie posiada białych zapalniczek, bo uważa, że przynoszą pecha ( jedyny przesąd, w jaki wierzy, bo jest taki naukowy itede ).
Lubi zespół The Neighbourhood i Florence + The Machine.
Rzadko się uśmiecha czy dziękuje komuś.
Jak cuś, to jest blady (nie rysowałam go jeszcze w kolorach, forgive me ) i ma okropnie jasne oczy.
Zawsze, ale to zawsze, ma na ramionach jego ukochanego kota - Gingerbreada, który zamiast obróżki nosi błękitną muszkę.
Kot oczywiście rasowy, brytyjski krótkowłosy.
No, a teraz trochę więcej o konkursie.
Zadanie jest proste : jeśli masz OC, która według ciebie do niego pasuje, albo po prostu chcesz z nim ją/go shipnąć, nabazgrol ten pairing w najbardziej interesujący, kreatywny lub po prostu ciekawy sposób.
Scenka, panel inspirowany z jakiegoś komiksu, może nawet w cosplayu - jedyny limit to wasza wyobraźnia!
Każda płeć dozwolona.
Będzie tylko jedno miejsce - pierwsze, ale wyróżnie parę najlepszych według mnie prac.
*KTÓRYŚ Z WAS* : Ale Pico, co z tego będziemy mieli?
Pico : Otóż... oficjalny pairing, który, uwierz mi, prawdopodobnie będę rysowała w co drugim wpisie, pełną ilustrację z twoją/twoim OC i Taylorem w roli głównej, dla chętnych jeszcze collab i zamówienie, które tym razem zrobię (niestety, doszłam do wniosku, że chyba już zamówień przyjmować nie będę, bo ostatnio jakoś chęci nie mam).
Mam nadzieję, że ktokolwiek się zgłosi ;v;
Zgłaszajcie się pod tym wpisem, deadline.... hmm... do 30 września. Tak, żeby każdy miał czas żeby dokończyć pracę.
No, do dzieła, a ja zabieram się za ten czelendż.
Jezu, jak ja mam narysować kanibalizm? ;-;
Frajwędrujcie, me dzieci~
Zapracowany Pico
CZYTASZ
Dobre Picowe
RandomZAKOŃCZONE/STARE ALE JARE Tak, oto i zbiór moich rysunków. Moje kumpele będą miały ze mnie bekę, jak bardzo gówniana będzie z tego "książka". Nie planuję wstawiać tu rysunków rysowanych tradycyjnie, gdyż nie mam niczego, co mogłoby w...