Hiyori wstała dzisiaj z 2 godzinnym wyprzedzeniem dzięki czemu nie musiała się zbytnio śpieszyć . Wyszykowała się , zjadła śniadanie i odczytała wiadomości ze skrzynki pocztowej. Tą ostatnią czynnoś przerwał jej dzwonek do drzwi który oznaczał że przyszły po nią jej przyjaciółki . Zbiegła po schodach chwytając kolejno ważne rzeczy które przygotowała sobie o wiele wcześniej.
- Hej co tak wcześnie??- Wydyszała otwierając drzwi.
- Dzisiaj zaczynamy od Biologi a mamy z niej kartkówę .-Odpowiedziały.
- No tak ale przecież to prosty temat .-machnęła ręką.
- Dla ciebie !!- Wykrzyknęły równocześnie zawstydzone tym że ich przyjaciółka wiecznie roztrzepana ze złymi stopniami okazuje się mądrzejsza od nich.
- No dobrze to choćmy do szkoły to wam to wytłumacze.-Dziewczyna wskazała palcem w stronę szkoły.
Dziewczęta ruszyły chodnikiem szybszym krokiem by mieć jak najwięcej czasu w zapasie , między nimi nie odbywała się żadna rozmowa ponieważ wszystkie były zamyślone w test.
Hiyori zastanawiała się w jak najłatwiejszy sposób wytłumaczyć przyjaciółką temat.
A dziewczyny pożerał stres nie że nie wierzyły w dobre metody Hiyori ale na zapas wolały być w niepewności przecież Hiyori nie jest Bogiem Nauki pomyślały obie.
W szkole przysiadły wszystkie na korytażu pod klasą i zaczęły swoje nauki na szybko. Hiyori tłumaczyła im kawałek po kawałku lecz z upływem czasu kawałki robiły się coraz większe przez co dziewczyna zaczęła się obawiać czy przyjaciółki wszystko rozumieją.
-Bez sensu im to aż tak tłumaczyć- Usłyszała głos zza jej pleców bo tonie rozpoznała że był to jakiś chłopak.
Odwróciła się gwałtownie i zauważyła wysokiego blondyna ubranego w biały t-shirt z dziórką na lewym ramieniu i w czarnych dżinsach miał na sobie białe trampki a w ręku książkę pomazaną w różne wzorki.
Chłopak sam przypatrzył się przez chwilę Hiyori po czym przykucnął do dziewczyn i wyrwał kartkę z zeszytu. Zaczął emergicznie coś na niej bazgrać po czym podał ją jej przyjaciółką.
-Wystarczy że zapamiętacie to i macie 5 murowane .- zarzucił uśmiechem w stronę Hiyori.
Dziewczyny zachwycone prostym sposobem odeszły gdzieś pokazując to kolejnym ucznią na dordze a Hiyori podzeszła do blondyna.
- Hej ty nie chodzisz do naszej szkoły .-Odrzekła brunetka.
-Niby dlaczego ?? Mogę być nowym uczniem.- Wyszczerzył zęby.
- A. Nie masz mundurku B. Nigdy cię nie widziałam ani nie słyszałam o kimś nowym.-Założyła ręce na biodra.
Chłopak rozszeżył oczy i otworzył buzię ze zdziwienia .
- Bystra jesteś .- Zaśmiaĺ się - Czyli plotki o roztrzepanej senniczce były tylko plotkami.-Zarzucił na odchodne.
Hiylri chciała coś powiedzieć , niestety przerwał jej szkolny dzwonek oznaczający lekcje. Dziewczyna pobiegła do klasy zajęła miejsce po czym wyjęła długopis i zaczęła czekać . Gdy klasa zapełniła siè uczniami dziewczyna dostrzegła dwie nowe twarze , a raczej jedną ponieważ blondyna już spotkała. Była też jakaś niska dziewczyna z blond włosamu nie sięgającymi jej do ramion która usiadła ławkę obok Hiyori.
Nauczyciel od Biologi zaczął opowiadać o kartkówce i nowych uczniach ale nie słuchała go .
- Hej jestem Hiyori-Wysunęła rękę w stronę dziewczyny.
Dziewczyna zamachnęła pare razy ręką co było niezrozumiałe dla dziewczyny. Zrezygnowana blondynka wyciągnęła kartkę i napisała:
Cześć miło mi poznać jestem Sasaki . Niestety jestem niemową od urodzenia i nie mogę ci tego powiedzieć.
Hiyori zrobiło się głupio i natychmiast przeprosiła Sasaki . Jeszcze chwilę pogadały poprzes liściki do czasu rozpoczècia kartkówki . Podobnie minęła reszta lekcji i pod koniec dnia można było dostrzec gołym okiem że Hiyori i Sasaki bardzo się lubią.
Hej to moje peirwsze ff o Noragami mam nadzieje że je polubicie ^^
Przepraszam za błędy jeśli jakieś okropne były :((
Gwiazdka? KOM??
CZYTASZ
♡TO COŚ♡~ NORAGAMI
FanfikceHiroyi wreszcie zaczyna powracać do ludzkiego życia dzięki czemu poprawia swoje oceny oraz stosunki z przyjaciółkami , niestety przez to ma mniej czasu dla swoich przyjaciół z drugiego brzegu na dodatek dziewczyna znajduje sobie chłopaka dla którego...