II. Julio!

75 7 0
                                    

"Girl, I got one question..."

-Co za blazk, strzelił tamz ok-okna!- zadźwięczał jakiś głos.

To chyba jakieś żarty.

-Oh, Jul-Julio! Czy ze chcesz do mnie zejść tu na dół!?- pijany chłopak mówił łamaną angielszczyzną.

Od ostatniego incydentu z pijanymi ludźmi na jej ulicy minęły zaledwie dwa dni. Dziewczyna otworzyła drzwi balkonowe i wyszła na dwór.

-Po pierwsze: nie ten tekst... Po drugie: czy pan, do cholery, wie która jest godzina!- krzyknęła a dopiero potem spojrzała w dół i ze zdziwieniem stwierdziła, że to ten sam chłopak któremu przyglądała się dwa dni temu.

-Ale Jul- Julio!- odkrzyknął zacinając się znowu.

-Nie mam na imię Julia, proszę mnie zostawić w spokoju i sobie stąd iść!- krzyknęła delikatnie tupiąc nogą.

-Dobrze, lecz nim pójdę-

-Proszę szybciej!-

-Dziewczyno, mam jedno pytanie- zaczął melodyjnie- Czy odpowiesz mi na nie?- brunetka przyłożyła dłoń na czole i wzięła głęboki oddech, po mimo to kąciki jej ust lekko się uniosły.

-Byle by pan sobie poszedł...- powiedziała ze zrezygnowaniem.

-Jak ci na imię?- wywróciła oczami.

-Cecilia- odpowiedziała.-A teraz żegnam!- powiedziała i weszła do pokoju zatrzaskując drzwi za sobą.

Weszła w głąb małego mieszkanka, które odziedziczyła po babci. Podeszła do ogromnej kanapy która służyła jej jako łóżko. Położyła się i zawinęła w kołdrę. Kiedy już idealnie się ułożyła i delikatnie przymknęła oczy zadzwonił budzik.

-No, to są jakieś kpiny!-

________

Chciałam opublikować  1.11 ale uznałam że niektórzy mogą niecciec tego czytać wtedy więc wstawiam teraz
Ostatni rozdział wpada 1.12 bądzicie gotowi! XD

Drunk in the morning...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz