Juliet
Czekałam na niego. Spóźnił się już o 20 minut.Nagle za usłyszał za sobą:
-przepraszam,czy masz przypadkiem na imie Juliet?
-Leo?
-Tak...
Czciał coś jeszcze powiedziwedź ale mu przerwałam:
-Spuźniłeś się ile mam na ciebie czekać!
-Przepraszam że nie wiedziałam jak wyglądasz!
-Ohh...zamknij się i idziemy do kina
-Chamska jak zawsze-powiedzał ze szelmowskim uśmieszkiem.ja tylko przewruciłam oczami, ale się uśmiechnełam i pociągnełam go za sobą.Film był dość fajny był to horror ale się nie wystraszyłam co zdziwiło Leo. Po filmie poszliśmy do parku, a przynajmniej taki mieliśmy zamiar. Bo po drodze zabrała nas policja. Pojechaliy na komęde policyjnom.(°>°)Katina
Równo sto jeden słów.jeszcze raz wam bardzo dziękuje za sto wyświetleń.
Ps.: zmieniam okładke