-Justin co teraz?!
-Obiecuję Ci, że nikt się o tym nie dowie... Zrobię wszystko co mogę.
-Dziękuję...-powiedziałam przytulając go.
-Scooter jedziemy do mnie...
-Ale... - zaczął Scooter
-Bez ale...- powiedział Justin, a on skinął tylko głową.
Jechaliśmy w ciszy, ja przytulona do Juss'a.
Nie wiem co się ze mną dzieje... Chyba zaczyna mi się podobać... STOP!!! JAK TO PODOBAĆ? - Pomyślałam...
-Jesteśmy...
-Ale to nie jest twoja willa
-Skarbie ja mam ich kilka...
-Eh....
Wysiadlam z samochodu i ruszyłam do drzwi... Justin wystukał numer i weszliśmy do środka.
-Co robimy?
-Zjemy coś?
-Em... Nie jestem głodna.
-Nic nie jadłas... - powiedział i wziął mnie w stylu panny młodej... - Jesteś leciutka jak piórko..
-Nie prawda- za przeczytam obrazu. - Jestem gruba.
-Nie prawda!
-Prawda!!!!
-To co dzisiaj jadłaś?
-Ja... Yyy...
-Justin, Alex chodźcie do mnie!! Natychmiast!!!
W szybkim tempie poszliśmy do salonu... Na kanapie siedział Scooter, a w telewizji leciały wiadomości... Ale zaraz... To JA!!!
Usiadłam na sofę i ze skupieniem oglądałam...
,, Znana gwiazda, Justin Bieber był widziany wczoraj dzisiaj ok. 16... Z nową dziewczyną... Jednak nie chcieli zdradzić, czy są razem... Byli bardzo blisko siebie, a to moze cos oznaczac...
*Oczami Justin'a **
Znana gwiazda, Justin Bieber był widziany wczoraj dzisiaj ok. 16... Z nową dziewczyną... Jednak nie chcieli zdradzić, czy są razem... Jednak byli bardzo blisko siebie, a to moze cos oznaczac...
Patrzylem na Alex, jej oczy zrobiły się wielkie, jej twarz była czerwona, a na twarzy widac było... Smutek...
Oto kilka zdjęć na potwierdzenie naszej tezy - powiedziała reporterka
-Ale... Ale jak... - Alex była cała zmieszana tą sytuacją...
-To paparazzi, mogą wszystko...
-Co oznacz wszystko? - zapytała się przestraszona.
-Będziesz u mnie mieszkać... Dobrze? Nie będziesz chodzić do szkoły, do puki ta fala się nie uspokoi.
-Ale co na to moja mama...
-Przeciez jest na delegacji tak? Narazie o niczym nie będzie wiedzieć... Tak?
-Dobrze...-powiedziała smutna.
-Alex? Popatrz na mnie... - podniosła głowę i spojrzała w moje oczy... Ona ma piękne oczy... Czekaj co? Nie nie, nie mogę sie w niej zakochać... Ona nic do mnie nie czuje - To dla twojego bezpieczeństwa... Oboje wiemy że nie chcesz być w telewizji...
-Ale...
-Ale?
-Boję sie, że oni nie przestaną... Niby to tylko media, ale jak moja mama się dowie to...
-Spokojnie... Chodź pójdziemy spać... Hmm?
-Okej... - poszliśmy na górę... Dałem jej bluzkę, a ona poszła do łazienki. Położyłem się na łóżko... Dziewczyna wyszła z łazienki, a ja wstałem...
-To twoje łóżko... Idę do siebie... Okej?
-Dobrze... - Już miałem wychodzić, ale jej głos mnie zatrzymał - Justin?
-Tak?
-Możesz spać ze mną?
-Dobrze. - powiedziałem i położyłem się koło niej.
Dziewczyna zasnęła, ale ja jakoś nie mogłem... Ciągle o niej myślałem... Jednak gdy się do niej przytuliłem, poczułem pewne połączenie... Ciepło... Uczucie... I po prostu zasnąłem...
------
JEDEN Z NAJWAŻNIEJSZYCH ROZDZIAŁÓW!!!!!!!!💓😘😘
CZYTASZ
We still have time ... / Fanfiction Justin Bieber
FanficOn? Sławny, kochany, lubiany piosenkarz... Gwiazdka POP'u, łamacz kobiecych serc. Ona? Miła, ładna, utalentowana, początkująca modelka, która swoją delikatnością zaskoczy nie jednego chłopaka... Co jeżeli staną sobie na drodze? Co się stanie? C...