- Hej jestem Ashton w skrócoe Ash... Jestem spokojną i nieśmiałom osobą, lecz kiedy jestem z moim przyjcielem gejem Derek'iem i przyjsciółkom Jessi'com umniem zaszaleć i nieźle się wykopać w tarapaty zazwyczaj to oni mnie wyciągają z nich. W szkole nikt niewie o moim istnieniu każdy mnie omija i chyba jako jedyna oprucz Nerdów(kujonek) niemam chłopaka, a może to przez mój wygląd... Wyglądam tak jak na zdjęciu powyżej mam biadą cere praktycznie białą, błękitne oczy i rude, a w zasadzie ogniste włosy od urodzenia.
- Siema jestem Greyson koledzy mówią na mnie Grey w sumie to miałem już praktycznie wszystkie dziewczyny ze szkoły oprucz NERDÓW i takiej jednej w zasadzie ładna, podoba mi się ale nie nawidzi mnie... Jestem wyluzowany i energiczny, ale w środku wściekły i smutny żądny zemsty. Poniewarz mój ojczym zabił moją mame jak miałem 5 lat na moich oczach, gołymi rękami odtąd mieszkam u babci. Od tamtego zdarzenia pomaga mi babcia, a w szkole mam same kłopoty. Moji koledzy Jerry i Josh raczej podobni są do mnie po szkole spotykamy się żeby grać w Rugby. Wyglądam tak jak na zdjęciu powyrzej. Tak farbowalem sie i lubie ten kolor włosów jasny bląd i czarne odrosty... Oczy mam nuebieskie jestem dosyć opalony.
~~~~~°~~~~~~~°~~~~~~~~~~°~~~~~~~~
Ash Pov's
Jestem zmęczona. Jest poniedziałek trzeba iść do szkoły nieeeee... Wstałam ubrałam czarne rurki i błękitną koszylę na to czarna skórzana kurtka i błękitne suprestary. Włosy zostawiłam w artystycznym nieładzie. Zjadlam jogurt bananowy i umylam zęby. Przed wyjściem podkreśliłam rzęsy i zakorektorowałam niedoskonałości na mej twarzy. Zaplanowałam zeszyty i książki nawet nie patrzałam na plan nie obchodził mnie i tak codziennie to samo w liceum. Zamknęłam dom i poszlam na przystanek.Grey Pov's
Wstałem przeczesalem ręką włosy i przeciągnołem się. Wziąłem czarne dresy i białą koszulke z jakimiś napisami, czarna bluza i fulkap na głowę z napisem I'M BOSS. Dobra świetnie tera plecak same zeszyty. Na śniadanie kanapka i wyszłem. Idąc w stronę szkoły oślepiło mnie słońce kiedy szłem przez pasy ma drugą stronę chodnika. Nagle słyszałem trąbnięcie. Poczułem szarpnięcie i ciężar na moim ciele nie taki wcale ciężki. I jak ktoś kładzie głowę na mojej klatce pierciowej i sie mnie obejmuje. Zaraz potem upadłem z tą osobą na chodnik na deugiej stronie pasów. Właśnie zrozumiałem co się właśnie stało... Ktoś uratował mnie przed śmiercią!!! Poświęcił swoje zycie dla mnie?! Nikt tak jeszcze nie zrobił oprucz mamy... Poczułem głęboki oddech na moim ciele. Podniosłem głowe żeby zobaczyć mojego wybawcę... To była ta ruda dziewczyna?! Tak pieknie wyglądała leżąc na mnie... Zaraz zaraz co ja mówię!!! Uratowała mi życie chociarz mnie nie cierpi!!!
Dzięki za uwagę następna część w niedziele podsuwajcie pomysły i sory za ortografie. Podobało się zostaw kom jeśli chcesz więcej!
XOXO
CZYTASZ
Ta Jedyna w Swoim Rodzaju
Teen FictionAshton- dziewczyna o niezwykle pięknej i niepowtarzalnej urodzie spokojna na zewnątrz wybuchowa w środku. Greyson- chłopak który miał już prawie wszystkie dziewczyny w szkole, ale jest coś o czym nie wie?! PRZYGODA DWOJGU NASTOLATKÓW INNYCH NIŻ WSZY...