Episode

266 30 5
                                    

Czuł na swoim ciele gorące wargi, które przyprawiały go o głośne i bezwstydne jęki. O tak, jęczał głośno i nie wstydził się tego. Nie, kiedy dominujący nad nim mężczyzna wodził językiem po jego torsie i szyi. Tak cholernie go to podniecało. W jego podbrzuszu motyle toczyły zawziętą walkę. Oddech wiązł w gardle, a w głowie zaczynało szumieć. Nie był w stanie racjonalnie myśleć.

Kolejny donośny jęk opuścił jego wargi po tym jak blondyn, który okazał się jego dzisiejszym kochankiem, przygryzł skórę na jego wewnętrznej stronie uda, tuż przy najwrażliwszej części jego ciała. Tak bardzo pragnął, żeby jego partner skończył już z zabawą i wziął go teraz. Mocno i szybko. Tak, by oboje mieli z tego jak największą przyjemność.

Niecierpliwie otarł się swoim przyrodzeniem o to starszego. Usłyszał ciche sapnięcie podniecenia, a na jego po przygryzane wargi wstąpił mały uśmiech. Reakcja mężczyzny go zadowalała. Zakochał się w tym, jak wyższy jęknął, po włożeniu ręki pomiędzy jego nogi. Sam krzyczał z przyjemności, wplatając palce w blond włosy.

- Pieprz... pieprz mnie – błagał, oddając się dłoniom swojego kochanka, gdy te wędrowały po jego plecach i biodrach. Wariował przez wzrok blondyna na swoim ciele – Na co czekasz?

Nie usłyszał odpowiedzi. Zamiast niej otrzymał słodki pocałunek i lekki ból, jaki przysporzył mu jeden z palców mężczyzny. Nawet nie zauważył, gdy mężczyzna wylał trochę lubrykatu na swoją dłoń.

Cicho jęknął, rozchylając usta, co starszy od razu wykorzystał do pogłębienia pieszczoty. Po raz kolejny poczuł magię warg swojego partnera, gdy ich języki zetknęły się. Pozwolił zdominować się do końca, licząc na szybkie spełnienie. Oh, tak bardzo chciał go w sobie mieć.

Przy drugim palcu lekko skrzywił się, czując dyskomfort. Wolałby pominąć czynność jaką było rozciąganie.

Przy trzecim sapał z przyjemności, coraz mniej cierpliwie, czekając na przyjemność jaka miała ich za chwilę czekać. Wygiął plecy w łuk, pokazując, że jest w pełni gotowy na przyjęcie go. Oh, nigdy nie chciał bardziej doświadczyć tego uczucia.

W końcu doczekał się. Zamknął oczy przez nadmiar wrażeń. Głośno jęknął, gdy penis jego kochanka obił się o jego ścianki. Zacisnął dłonie na ramionach mężczyzny i oddał się przyjemności jaką sprawiał mu starszy.

Nie wiedział czy lepiej mu było z początku, kiedy tempo było powolne a pchnięcia delikatne, czy też później, gdy poczuł, że jego partner przyśpiesza. Przez cały ten czas błagał, by to się nie kończyło. Cholernie dobrze było być pieprzonym przez całkiem obcego faceta.

Krzyknął, czując ugryzienie w szyję. Gorący oddech musnął jego rozgrzaną skórę, a zęby się na niej zacisnęły. Tempo pchnięć stało się jeszcze szybsze... Myślał, że oszalał. Czy mógł czuć się tak niesamowicie?

Mężczyzna zajęczał tuż przy jego uchu i zaznaczył kolejny skrawek jego szyi. On wygiął się bardziej w łuk i wydał z siebie kolejny krzyk... Dłonie blondyna zacisnęły się na jego biodrach, a nadchodzące po sobie pchnięcia idealnie trafiały w jego prostatę.

Nie wiedział nawet jakie imię ma krzyczeć, więc błagał mężczyznę, by powtarzał swoje ruchy. Oboje powoli pokrywali się potem. W powietrzu unosił się zapach waniliowego lubrykatu.

Jęknął przeciągle, gdy wyższy zabrał prawą rękę z jego biodra i przełożył ją na jego przyrodzenie. Był na granicy szaleństwa w chwili, kiedy starszy pomógł mu kilkoma ruchami osiągnąć szczyt. Nadal przeżywał orgazm, gdy jego kochanek warknął ciche „kurwa" dochodząc.

Długo leżał drżący pod umięśnionym ciałem blondyna. Kiedy ten w końcu z niego wyszedł, przewrócił głowę i spojrzał na niego spod przymrużonych powiek.

Chciał zaprotestować widząc jak wyższy zbiera się do wyjścia, jednak nie miał na to siły. Był wyczerpany, a jego głos zdarty. Nie zrobił nic, by go zatrzymać. Wiedział też, że nie miałoby to większego sensu. Faceci pokroju blondyna nie słuchają nikogo. A już na pewno nie osób, które były tylko epizodami w ich życiu.

Zamknął oczy, rozkoszując się delikatnym bólem mięśni po seksie i nie wiadomo kiedy usnął.

 



Episode// taoris ☀️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz