4

111 7 0

przez Karmatosucz

autorstwa @Karmatosucz

†Cassie.Pov.†

Nie mogłam uwierzyć w to co widzę.
Był to Joker. Największy i niepokonany morderca na świecie.
- Joker....- wyszeptałam, mając w głowie mętlik i tysiąc pytań na które chciałabym dostać odpowiedź.
- Widzę, że nie muszę się już przedstawiać.-Powiedział z chytrym uśmieszkiem na ustach, podchodząc bliżej mnie tak, że stykaliśmy się klatkami piersiowymi.
Wreszcie podniosłam głowę i spojrzałam na jego niebiesko-szare oczy.
-Moge zadać ci kilka pytań?-Zagadnęłam siadając na fotelu,na przeciwko Jokera.
-Pytaj o co chcesz maleńka.-Powiedział usadawiając się wygodniej na fotelu.
-Po co tu mnie sprowadziłeś?-spytałam.
-Bo mi zaimponowałaś i chce cię lepiej poznać - powiedział z chytrym uśmieszkiem.
-A co jeśli się nie zgadzam ? -wyszeptałam mu do ucha.
-Za późno kruszynko już jesteś moja i robisz to o co cię proszę- powiedział stając naprzeciwko mnie.

Wiem, że to szalone ale postanowiłam mu zaufać i spędzić z nim trochę czasu. Mówiąc trochę czasu mam na myśli miesiąc. Co mi szkodzi, jeśli nie spróbuję nie będę wiedziała.

- Zgadzam się - powiedziałam pewnym głosem.
- A na co się zgadzasz maleńka?-poczułam jego zimny oddech na mojej szyi, moją skórę przebiegło mrowienie.
-Zgadzam się sędzić z tobą czas próbny.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka.....