Rano wstałam dość wcześnie, gdy zeszłam do kuchni oczywiście rodziców nie było bo tato był na zgrupowaniu a mama miała sesje, zobaczyłam że czeka na mnie śniadanie
Szybko zjadłam i poszłam się ubrać
Strasznie się cieszyłam na wiadomość że lecę do Polski, wreszcie spotkam się z rodziną i przyjaciółmi a jak pewnie wiecie będę na YSOT i nie mogę się już doczekać, jednak trochę przygnębia mnie fakt że nie będzie ze mną rodziców chciałabym żeby byli przy mnie w tak ważnej dla mnie chwili. Bycie dzieckiem sławnych ludzi nie jest jak takie łatwe, nie mogę iść normalnie do sklepu, iść na spacer, nawet do parku pograć w piłkę. Wychowałam się na boisku a dokładniej na Stadionie Narodowym tam stawiałam pierwsze kroki, jeźdźiłam na wszystkie mecze taty a w wieku 5 lat zaczełam interesować się piłką nożną, pamiętam jak tato zapisać mnie do szkułki piłkarskiej, jak przyjeżdżał na moje mecze, teraz stoję u jego boku na boisku, to jest coś niesamowitego.
Hej nowy rozdział!
Przepraszam za błędy!