Trochę się spóźniłam, ale przechodziłam tak zwany, syndrom lenia.
real_charlie : Wiem, że nie jesteś zbyt chętna do poznania się
real_charlie : ale jestem Charlie
_Chlo_ : Trudno było się nie domyślić
real_charlie : Co?
_Chlo_ : no wiesz "real_charlie"
real_charlie : a no tak ;)
_Chlo_ : Chloe
real_charlie : he??
_Chlo_ : Mam na imię Chloe
real_charlie : dlatego Chlo
_Chlo_ : wow, spostrzegawczy jesteś
real_charlie : po co ten sarkazm? :))))
_Chlo_ : po co ta otyła buźka?
real_charlie : Ona nie jest otyła!!!! Nie obrażaj jej
_Chlo_ : Badania dowodzą, że osoby, które używają więcej niż trzy przecinki, są chore psychiczne
real_charlie : i że niby ja jestem taką osobą?
_Chlo_ : ty to napisałeś
_Chlo_ : ale z grzeczności nie zaprzeczę
real_charlie : pff, foch ;(
Tak, więc mamy 3 rozdział. Wgl dzisiaj Halloween, a ja o nim kompletnie zapomniałam, na szczęście jest coś takiego jak facebook, na którym jest 384720476294 postów na ten temat. Taa...chyba z tego wyrosłam.
To co, do następnego, lovki
CZYTASZ
Kik || Ch.L
FanfictionInni, a jednak podobni... Podobni, a jednak inni... Tą piękną okładkę wykonała : _fng1rl_