Na angielskim (znowu) jeden z chłopaków zaczął gadać z panią na jakiś tam temat (nie pamiętam jaki) ale coś na temat kupowania. Nagle pani mówi "To tak samo jak jeden chłopak z 2 klasy chciał mi sprzedać kota. Przyszedł i mówi "Chce pani kupić kota? Mało je, cały czas śpi, nie miałczy, nie sprawia problemów" a jego kolega podchodzi i mówi "Znowu chcesz sprzedać zdechłego kota?" Dobrze ze nie lubię kotów" zaczęliśmy się śmiać
CZYTASZ
Beka w szkole
HumorHejka jestem Sylwia (mówią na mnie Sysia). W tej książce? (nwm jak to nazwać) będę wam opowiadała różne śmieszne rzeczy i historie które wydarzyły się w mojej szkole