Rozdział 1

1.5K 24 17
                                    


Rozdział 1

Młody Potter mieszkał z swoimi rodzicami Harrym i Ginny  w Londynie na Long street 69/69 w  bloku czarodzieji , którego mugole nie mogli ujrzeć dla nich był to blok do rozbiórki . Jest koniec Lata  młody Potter skończył 13 lat za tydzień zaczyna się rok szkolny  w Hogwarcie. Serveus  Albus bo tak ma na imie mały Potter dostał już list z Hogwartu  i kupił wszystkie rzeczy potrzebne pierwszoroczniakowi a newet miotłe której nie mógł mieć gdyż pierwszoroczniaki mają zakaz ich używania . Gdy nadszedł czas Severus wraz z rodzicami pojechał na stacje king cross wszedli na peron 9 & 3/4 przez ścianę . Po pożegnaniu z rodzicami wsiadł do pociągu i pomyślał "Pora zacząć żyć pełnią życia" . Albus  znalazł pusty przedział załadował bagaż i usiadł . Potter wyjął różdżkę i zaczął rzucać nią kolorowe iskry i płomyki a nawet niechcący zmienił kolor szyby na różowy . Pochwili

do przediału wchodzi ponury czarno włosy trzynastolatek rzuca bagażem pod ściane i siada z hukiem.  Severus mówi :

-Czemu jesteś zły?-powiedział z nutą współczucia .

-Bo nie mam ochoty żyć.-powiedział ponuro

-A dlaczego?-powiedział zdziwiony.

-Bo tak! zresztą nieważne.-powiedział głośno

-A jak masz na imie

-Grochon i sieć cicho.-powiedział ze złością

Potter i Grochon jechali do Hogwartu w ciszy dupóki do przedziału nie weszła, złoto włosa śliczna dziewczyna w ich wieku. Albusowi i Grochonowi na jej widok opadły szczęki. Dziewczyna pyta się ich czy może wejść, Pottera i chłopaka było stać tylko na wyjąkanie "YHYYYM".

Severus i Grochon rozmawiali (a raczej potakiwali półsłowami) z śliczną dziewczyną . Dowiedzieli się że ma na imie Amelia lubi :

-kwiaty

-konie

-psy

-fajerwerki

-tęcze

-łąki

-quditcha

-smoki

-różowy kolor

-alchemię

-pojedymki czarodzieji

Dowiedzieli się również że jest także czystej krwi, ma dwie starsze siostry  bliźniaczki Oliwie i Alicje , że lubi się uczyć i jest gadatliwa. Resztę drogi Spędzili słuchając bezsensownej paplaniny Ameli .

Severus Albus Potter, Grochon, Amelia i inni uczniowie dojechali do Hogwartu  wysiadając zoboczyli Profesor McGonagall . Pani Profesor jest dyrektorem Hogwartu, przywitała ich miło i kazała iść im za nowym woźnym a nie był to kolejny stary zrzęda był to 28 letni strachliwy treser smoków, nie wiadamo czemu chciał pracować jako woźny skoro miał taki ciekawy zawód. Pierwszacy zostawili rzeczy w jakimś schowku i za wożnym udali się do wielkiej sali po drodze mijając setki kamiennych rycerzy . Wielka sala jak zawsze na ceremonie przydziału była pięknie udekorowana, a jej sufit wypełniały gwiazdy i zorze. Profesor McGonagall wygłosiła tak długą i nudną przemowe że jej nie zacytuje, potem kazała pierwszakom ustawić się w rzędzie do tiary przdziału. Tiara przydziela do jednego z czterech domów czytając w myślach ucznia. Severus i jego znajomi byli na szarym końcu, wreszcie przyszła ich kolej pierwsza przymierza tiare Amelia siedząc na stołku ,tiara po sekundzie powiedziała Gryfindor, idzie Grohon zakłada tiare wydaje sie jakby z nią rozmawiał i po minucie tiara mówi Gryfindor . Przyszła kolej na Pottera, siada zakłada tiare , która zaczyna mówić "Severus Albus Potter Syn słynnego Harrego Pottera wielkiogo maga który zmartchwychwstał by zabić mrocznego Pana Voldemorta, syn tego kto nie raz nie dwa władał mieczem Gryfindoru , Syn tego który przeżył jako pierwszy...A zatem przydzielam cie do Gryfindoru". Gdy wszyscy to usłyszeli zaczeli klaskać i gwizdać .  Po ceremoni wszyscy zasiedli do kolacji i zmęczeni podróżą poszli spać za Perfektem, spostrzegli tylko tyle że ich rzeczy były już w szafkach i usneli niczym niemowlaki. Następnego dnia czekały ich zajęcia z eliksirów, zielarstwa i obrony przed czarną magią . Obrony przed czarną magią uczył  niezdara o imieniu Nevil . Tak ten sam Nevil, który pomagał Harremu . A zaś zielarstwa  uczyła jego żona Luna Lovegood , tak drogi czytelniku to ta sama Luna i tak Nevil przyjął nazwisko żony. Luna prowadziła ciekawe zajęcia które odbywały się pod lasem lub w szklarni . Natomiast Nevil nie miał talentu nauczycielskiego co nie zmienia faktu , że jest wspaniałym czarodziejem .

Zaś eliksirów uczyła młoda seksowna nauczycielka świeżo po szkole dlatego wszyscy chłopcy uważali na jej lekcjach .

Jedna rzecz dziwiła wszystkich a mianowicie to że 1 nauczyciel czyli profesor McGonagall uczył reszty przedmiotów i potrafiła mieć 5 lekcji na raz . I tak czas płynął i płynął a młody Potter sie doskonalił we wszystkich kierunkach .

Syn Harry'ego Potter'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz