rozdział 1

35.8K 413 49
                                    

***
Stoję tuż przed wejściem do nowej szkoły...
W końcu zbieram w sobie odwagę i wchodze do środka. Na pierwszy rzut oka , schludnie i czysto. Ale te białe ściany to granica. Aż odjebu oczu można dostać. Przeszłam kawałek i od razu napotkałam zaciekawione wzroki różnych ludzi. Nigdy nie lubiłam być w centrum uwagi.. Nie wiem jak to przerzyje. W końcu napotkałam drzwi , na których pisało "detektor"
Lekko zapukałam , i po chwili usłyszałam łagodne "wejść"
Uchyliłam lekko drzwi , i zajrzałam do środka. Za biurkiem siedział dość przystojny facet , na oko 30-38 lat. Mimo swojego wieku , trzymał fashon.
-O! To ty jesteś Xena?-Zapytał melodyjnym głosem
-Tak , Xena Smith. -Powiedziałam po czym lekko , ale szczerze się uśmiechnęłam.
-Siadaj.-Powiedział i wskazał ręką fotel.

-Ty jesteś Xena.. Tutaj masz kod do szafki , plan lekcji i książki zamówione przez twoich rodziców.-Powiedział po czym podał mi siatkę.
-Dziekuję.
-Nie ma za co , a teraz śmigaj bo za 4 min dzwonek. -Znowu się uśmiechnął , odzwajemniłam go i wyszłam.
Udałam sie do szafki 128 . Odkluczyłam ją i włożyłam tam niepotrzebne książki. Ruszyłam w stronę klasy do Matematyki. Po drodze zatrzymał mnie jakiś nauczyciel. W końcu zadzwonił dzwonek. Nauczyciel od matematyki złapał mnie za ramie , i pociągnął do klasy 37. Zostawił mnie na samym środku klasy , a sam usiadł przy biurku.
-Opowiedz coś o sobie - Powiedział nauczyciel.

-Nazywam się Xena Smith , mam brata. Uwielbiam grac w koszykówkę . Mam 17 lat.-Powiedziałam spokojnie.

-Hm.. Usiądź tam!

                       ***
W końcu skończyły się lekcje. A ja mogę wrócić do domu..

Tylko MojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz